Znamy pełen skład prowadzących nowego „Top Geara”
„Top Gear” w nowej formie już powstaje, jednak cały czas pozostawało tajemnicą, kto oprócz Chrisa Evansa będzie prowadził ten słynny program motoryzacyjny. Wreszcie twórcy poinformowali o pełnym składzie ekipy, którą zobaczymy na ekranach telewizorów.
Głównym prowadzącym, co wiadomo już od dawna, będzie Chris Evans – znany prezenter radiowy i telewizyjny. O tym, że Evans jest właściwą osobą do poprowadzenia „Top Geara”, ma świadczyć jego doświadczenie i ogromna miłość do samochodów. W swojej kolekcji posiadał on wiele klasyków z najwyższej półki – w tym dwa Ferrari z lat 60. Drugim, potwierdzonym niedawno, prowadzącym jest Matt LeBlanc. Amerykański aktor znany przede wszystkim z roli Joey’a w serialu „Przyjaciele”, również jest wielkim miłośnikiem motoryzacji i wyścigów samochodowych. Jak właśnie poinformowano – do tej pary dołączy jeszcze czterech innych prezenterów.
Potwierdzono krążące już od pewnego czasu plotki, że ekipę „Top Geara” zasilą Sabine Schmitz i Chris Harris. Niemka już nie raz gościła w brytyjskim programie jako profesjonalny kierowca wyścigowy i znawczyni toru Nurburgring. Oprócz doświadczenia za kierownicą, Schmitz była też współprowadzącą niemiecki program motoryzacyjny D Motor. Natomiast Chris Harris jest dziennikarzem motoryzacyjnym, który w ostatnich latach zasłynął swoimi produkcjami publikowanymi w serwisie You Tube, w których testuje najszybsze i najdroższe samochody na świecie.
Niespodzianką dla fanów „Top Geara” na pewno jest pojawienie się w ekipie Eddiego Jordana. Irlandczyk przez 15 sezonów prowadził własny zespół w Formule 1 i to on jako pierwszy dał szansę Michaelowi Schumacherowi zasiąść za kierownicą bolidu tej serii. W ostatnich latach Jordan znany był między inny ze współprowadzenia transmisji z wyścigów F1. Nową ekipę „Top Geara” uzupełni Rory Reid, dziennikarz motoryzacyjny, który prowadził też technologiczny program „Gadget Geeks”.
Nowi prowadzący „Top Geara” posiadają zatem ogromne doświadczenie i jeszcze większą wiedzę motoryzacyjną. Pozostaje jedynie pytanie, jaki będzie format nowego TG? Czy będzie przypominał typowy program motoryzacyjny, czy pozostanie rozrywkowym show o samochodach? Na pewno czekają nas duże zmiany. Jedynym stałym punktem będzie Stig, czyli kierowca wyścigowy w białym kombinezonie, który nadal będzie sprawdzał na torze, jak szybko jeżdżą testowane samochody.
sj, moto.wp.pl