Znaki ostrzegające przed zwierzętami
Miłość do zwierząt w narodzie jest wielka. Niektórzy kochają je tak bardzo, że ustawiają specjalne znaki ostrzegające kierowców przed żyjącymi dziko pawiami, wiewiórkami, jeżami, czy kaczkami. Jak się okazuje, znaki spełniają swoją rolę.
Oczywiście, że znaki nie mają nic wspólnego z kodeksem drogowym. To inicjatywa mieszkańców podwarszawskich miejscowości, którzy postanowili nie pozostawać obojętnymi wobec potrzeb zwierząt. Jak powiedziało reporterowi TVN24 kilka osób, znaki spełniają swoją rolę. Do tego stopnia, że mieszkańcy uważają, że są skuteczniejszym spowalniaczem kierowców niż popularne progi zwalniające, czyli "leżący policjanci".
"Ochroną" mieszkańcy objęli pawie, wiewiórki, jeże i kaczki. Znaki stoją na stałe, nawet jeśli zwierząt w okolicy nie ma, bo np. zapadają w zimowy sen. Mimo wszystko przypominają o konieczności dbania nie tylko o siebie.
Źródło: TVN24