Zmiany w przepisach w 2014 roku
Nowy rok przyniesie kierowcom wiele zmian. Przez krótki czas będzie można taniej kupić samochód i sprawdzić informacje o autach używanych. Kary natomiast pójdą w górę, a najwyższy mandat będzie mógł wynieść nawet 2200 zł. Kolejne zmiany czekają też kandydatów na kierowców.
Przedsiębiorcy czekali na to od dawna. Wraz z początkiem 2014 roku powróci możliwość odzyskania całej kwoty podatku VAT za zakupiony samochód. Dilerzy samochodów już zacierają ręce i oczekują wzrostu sprzedaży pojazdów. Należy podejrzewać, że największą popularnością będą cieszyć się SUV-y. Tu w przypadku droższych modeli oszczędność będzie znacząca. Jeśli cena samochodu to około 300 tys. zł, kupujący zaoszczędzi ponad 50 tys. zł. Jednak nie każdy model będzie można kupić bez VAT-u. Nowe wymogi opisują minimalną wysokość otworu załadunkowego oraz odpowiednią proporcję długości przestrzeni ładunkowej do rozstawu osi.
Możliwość odliczenia pełnego VAT-u będzie jednak obowiązywać tylko do czasu, aż parlamentarzyści wprowadzą nowe przepisy. Oznacza to, że kupujący będą mieli około dwóch miesięcy na skorzystanie z pełnej ulgi. Przepisy mające wejść w życie po upływie tego czasu będą uprawniały do odpisu stu procent VAT-u w przypadku samochodów wykorzystywanych wyłącznie do prowadzenia działalności gospodarczej lub 50 proc. podatku, jeśli auto używane jest również do celów prywatnych.
Ważna nowość czeka też osoby planujące zakup samochodu używanego. MSW planuje, że Polacy będą mogli przeglądać Centralną Ewidencję Pojazdów (ale nie kierowców) począwszy od drugiej połowy 2014 r. Za darmo będzie można sprawdzić, czy sprzedający samochód mówi prawdę o jego stanie, wyposażeniu i pochodzeniu. Część dostęp do większej ilości informacji będzie dodawany w przyszłości i do 2016 roku Polacy mają zyskać dostęp do podstawowych danych na temat samochodu takich jak: liczba byłych właścicieli, dane techniczne, lista badań technicznych, zgłoszenia szkód do ubezpieczycieli, przebieg, a ponadto będzie można sprawdzić, czy pojazd nie został wycofany z użytku lub nie jest kradziony.
W 2014 r. mają dużą szansę wejść w życie nowe przepisy dotyczące fotoradarów i mandatów za prędkość. Straże gminne i miejskie mają stracić uprawnienia do rejestrowania wykroczeń drogowych, zaś wszystkie samorządowe fotoradary trafić pod skrzydła Inspekcji Transportu Drogowego. Innymi proponowanymi rozwiązaniami są: nienakładanie punktów karnych za zdjęcie z fotoradaru, zwiększenie wysokości mandatów i uzależnienie jej od średniego wynagrodzenia - jeśli kierowca przekroczy prędkość do 11 km/h kara wyniesie 1,5 proc. średniej płacy, czyli obecnie ok. 50 zł. Za jazdę szybszą o ponad 50 km/h od dozwolonej portfel uszczupli się o 20 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli 750 zł. Co istotne - jeśli przekroczenie będzie miało miejsce w terenie zabudowanym, to kwota mandatu ulegnie podwojeniu.
Posłowie przyjęli założenie, że mandat z fotoradaru zapłaci właściciel pojazdu, a nie kierowca. Jeżeli prowadzący złamie przepisy cztery razy w roku, to czwarta i każda kolejna kara zostanie zwiększona o połowę. Reporterzy RMF FM informują, że "uchwycenie" przez fotoradar będzie kosztować nawet 2 200 zł, jednak po zmianie przepisów nie będzie to mandat karny, lecz kara administracyjna.
Zawarcie polisy ubezpieczeniowej od odpowiedzialności cywilnej to obowiązek każdego posiadacza samochodu. Ci, którzy o tym zapomną, w 2014 roku zapłacą więcej niż do tej pory. Kara podniosła się o 160 złotych. Dla samochodów osobowych będzie ona maksymalnie wynosiła 3360 zł. W przypadku braku polisy tylko przez kilka dni właściciel pojazdu zapłaci część kary. Gdy przerwa nie przekroczy 3 dni - 20 proc., czyli 670 zł. Jeśli okres bez ubezpieczenia potrwa od 4 do 14 dni - trzeba będzie zapłacić 50 proc. sankcji podstawowej, czyli 1680 złotych.
Maksymalna stawka na rok 2014 za brak OC dla posiadaczy samochodów ciężarowych wzrośnie z 4800 do 5040 złotych. W przypadku pozostałych pojazdów będzie to 560 złotych zamiast 530 zł, które obowiązywały w roku 2013.
Sejmowa komisja infrastruktury pracuje nad własnym projektem zmian w prawie o ruchu drogowym. Wprowadza on przede wszystkim obowiązek wyboru jednolitego dla wszystkich ośrodków przeprowadzających egzaminy na prawo jazdy systemu teleinformatycznego. Dzięki temu ministerstwo ma kontrolować bazę pytań, którą ułoży państwowa komisja. Ważną zmianą będą też jednolite pytania w całym kraju, gdyż aktualnie obowiązują dwie bazy.
sj/tb/sj, moto.wp.pl