Trwa ładowanie...
2 kwietnia 2012, 15:35

Zła konstrukcja drogi przyczyną wypadku. Są zarzuty

Zła konstrukcja drogi przyczyną wypadku. Są zarzutyŹródło: Policja.pl
d3pspt9
d3pspt9

Prokuratura Okręgowa w Łomży w woj. podlaskim postawiła zarzut niedopełnienia obowiązków drugiej osobie. Chodzi o urzędnika Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Sprawa dotyczy wypadku drogowego w Woli Zambrowskiej, gdzie w lutym 2011 roku zginęło 6 osób.

Jak powiedziała PAP w poniedziałek rzeczniczka prokuratury Maria Kudyba, chodzi o niedopełnienie obowiązków w zakresie kontroli inwestycji drogowej w tym miejscu. Chodzi o to, że tak tragiczny wypadek wydarzył się w miejscu, które było oblodzone, bo zbierała się tam woda.

Wypadek miał miejsce w lutym 2011 roku, na trasie krajowej nr 66, między Zambrowem a Wysokiem Mazowieckiem. Jak podawała wówczas policja, furgonetka marki Opel wpadła w poślizg, stanęła w poprzek drogi i wówczas została uderzona przez ciężarową scanię z przyczepą. Oba samochody wpadły do rowu. Zginęło sześciu mężczyzn z opla. Mieli 23-33 lata, jechali z Hajnówki do Warszawy na montaż mebli.

Biegli, z których opinii skorzystała prokuratura, ocenili, że do wypadku doszło wskutek niekontrolowanego poślizgu na śliskiej jezdni; według nich nie przyczynił się do tego żaden z kierowców. W tym zakresie śledztwo zostało prawomocnie umorzone.

Wyłączony został jednak do odrębnego postępowania wątek dotyczący warunków na jezdni; to znaczy tego, iż była oblodzona i dlaczego. Chodzi o ostateczne ustalenie, dlaczego zbierała się tam woda - czy może były to błędy wykonawcze, czy konstrukcyjne, czy może ktoś się do tego przyczynił.

d3pspt9

Formalnie postępowanie dotyczy niebezpieczeństwa sprowadzenia katastrofy w ruchu drogowym, wskutek oblodzenia jezdni, a prokuratura bada tu m.in., czy prawidłowo został wykonany remont tego odcinka drogi. Od projektu, poprzez wykonawstwo, aż do odbioru inwestycji.

Właśnie w tym wątku śledztwa zarzuty niedopełnienia obowiązków postawiono dwóm osobom, jak podała prokuratura - pracownikom Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku. Obaj złożyli wyjaśnienia, prokuratura nie podaje, czy przyznali się od zarzutów.

Jak poinformowano PAP w poniedziałek w GDDKiA w Białymstoku, jedna z tych osób w tej instytucji już nie pracuje.

Na razie śledztwo jest przedłużone do końca kwietnia.

_ Zdjęcia mają charakter wyłącznie ilustracyjny. Zamieszczone teksty nie dotyczą osób umieszczonych na zdjęciach. _

tb/

d3pspt9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3pspt9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj