Zimowa jazda w Lamborghini
Supersamochody nie nadają się do jazdy na co dzień? Lubimy tych, którzy udowadniają, że jest inaczej. Niedawno pokazywaliśmy, że Nissan GT-R świetnie radzi sobie ze śniegiem. Teraz przyszedł czas na inne superauto z napędem na cztery koła - Lamborghini Gallardo.
Jon Olsson jest utytułowanym szwedzkim narciarzem uprawiającym freeskiing. Znany jest też ze swojej pasji do drogich sportowych samochodów, którymi jeździ na co dzień. Oczywiście na dachu każdego nich montuje specjalnie zaprojektowane bagażniki na narty. Jedną z "zabawek" Olssona jest Lamborghini w charakterystycznych barwach, które chronią oryginalny lakier przed łopatą do odśnieżania. Na powyższym filmie narciarz pokazuje, że jest to idealne auto do jazdy zimą.
Oczywiście nie jest to jedyny sportowy samochód jakim Olsson jeździ lub jeździł o tej porze roku. Każde auta z napędem na cztery koła się sprawdza. Lamborghini Murcielago LP670-4, Nissan GT-R i Audi R8 też świetnie sobie radzą podczas narciarskich wypraw.
sj, moto.wp.pl