Zientarski wraca do prokuratury
Stan zdrowia Macieja Zientarskiego poprawił się na tyle, że będzie mógł zeznawać w związku ze śmiercią jego kolegi dziennikarza Jarosława Zabiegi. Po zawieszeniu śledztwa Prokuratura Okręgowa w Warszawie wznawia swoje działania.
- _ Śledczy po otrzymaniu nowych opinii biegłego psychiatry, neurologa oraz psychologa klinicznego postanowili o wznowieniu działań i przesłuchaniu Macieja Z. _- informuje Monika Lewandowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - _ Wydana opinia pozwala na dalsze wykonywanie czynności z udziałem podejrzanego w asyście prawnika. _
Decyzja warszawskiej prokuratury nie jest jeszcze prawomocna. Oznacza to, że strony mają prawo do wniesienia zażalenia na decyzję prokuratury.
- Może to nastąpić w ciągu siedmiu dni od daty doręczenia im postanowienia - dodała Lewandowska. - Jeżeli w ciągu siedmiu dni od tego terminu nie otrzymamy odpowiedzi, podejmiemy czynności.
W praktyce oznacza to, że jeszcze w tym miesiącu może dojść do przesłuchania dziennikarza. Wtedy śledztwo zostanie wznowione po tym, jak we wrześniu 2008 r. z powodu niemożności nawiązania współpracy z podejrzanym, zostało zawieszone.
Do tragicznego wypadku, w którym zginął dziennikarz Super Expressu Jarosław Zabiega doszło na ul. Puławskiej w Warszawie 27 lutego 2008 roku. Zdaniem prokuratury to Maciej Zientarski siedzący za kierownicą Ferrari 360 spowodował tragiczny w skutkach wypadek. Rozpędzone auto wpadło w filar wiaduktu, rozpadło się na dwie części i stanęło w płomieniach. Jak wielu mówi Zientarski cudem ocalał.
Za nieumyślnie spowodowanie wypadku, którego następstwem jest śmierć innej osoby, grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
WP: Jakub Wielicki