Zgrzyt w teamie Kubicy
Podczas wyścigu na torze Suzuka Polak był wyraźnie szybszy od Heidfelda. Polak jak zwykle, wybrał twardszą mieszankę opon, które gorzej działają na dystansie jednego okrążenia i oznaczają stratę w kwalifikacjach.
Zgodnie z oczekiwaniami ogumienie Polaka pracowało za to lepiej w wyścigu i pozwoliło mu odrobić straty z czasówki. Na 22. okrążeniu Robert dopadł kolegę z BMW Sauber, a analiza czasów okrążeń wskazuje, że mając wolną drogę dogoniłby także zawodników Toyoty – najgroźniejszego konkurenta BMW w rankingu konstruktorów. Na szczęście dla japońskiego teamu szarżę Kubicy powstrzymał jego własny partner z zespołu...