Trwa ładowanie...
21-10-2008 10:14

Zespoły nie zgadzają się z pomysłami FIA

Zespoły nie zgadzają się z pomysłami FIAŹródło: AFP
d1u6y09
d1u6y09

Prezes FIA, Max Mosley, spotka się dzisiaj w Genewie z szefami zespołów F1, zrzeszonymi w nowej organizacji FOTA (Formula One Teams’ Association). Celem spotkania będzie przedstawienie planów federacji, która zamierza podjąć radykalne kroki na drodze do zmniejszenia kosztów w F1.

Mosley listownie poinformował teamy o pomyśle wprowadzenia standardowych silników, po czym w piątek FIA wykonała szokujący krok, oficjalnie otwierając przetarg na dostawy standardowych silników i układów transmisyjnych w okresie 2010-2012.

Federacja poinformowała, iż na spotkaniu w Genewie rozpatrzone będą cele budżetowe, plany dotyczące zupełnie nowych silników, które mają wejść do użytku w 2013 roku, program silnikowy na okres 2010-2012, ujednolicone elementy nadwozia oraz inne środki zmierzające do ograniczenia kosztów.

FOTA zorganizowała dwa spotkania na Shanghai International Circuit, aby ustalić wspólny front w konfrontacji z Mosleyem. Sobotnie spotkanie w pomieszczeniach biurowych Renault miało trwać maksimum dwie godziny, tymczasem przesunęło się do czterech godzin. W niedzielę rano szefowie teamów spotkali się ponownie i dokonano ratyfikacji wspólnych propozycji, nie ujawniając szczegółów.

d1u6y09

- Będę szczery i powiem, że jestem coraz bardziej sfrustrowany opiniami niektórych ludzi, że osobnicy, którzy kierują zespołami to głupcy, nie wiedzący co robią - oświadczył Ron Dennis. - Podobno nie są kompetentni, nie odnoszą sukcesów. Właściciele teamów i producenci nie posiadają kompetencji, żeby prowadzić ten wyścigowy interes. To po prostu nie jest prawdą. W pełni zgadzamy się z tym, że istnieje potrzeba poruszenia tematów kosztów, ograniczeń technicznych, ekologii, ale z drugiej strony trzeba też wziąć pod uwagę to, że producenci obecni w F1 chcą pokazać na torze swoje wyroby i swoje możliwości - kontynuował Ron Dennis.

- Teamy zamierzają znaleźć dobre dla wszystkich rozwiązanie obecnych problemów, wymaga to jednak wielu kompromisów i ustalenia wspólnej platformy działań. Nasze spotkanie w Szanghaju miało historyczny wymiar. Jestem optymistą, wierzę, że pójdziemy naprzód i rozwiążemy te problemy w profesjonalny, dojrzały sposób. Jesteśmy mocni, trzymamy się razem, ale nie stanowimy zagrożenia. Chcemy być konstruktywni dla F1. Zamierzamy wspólnie poradzić sobie z trudną sytuacją ekonomiczną, która wkrótce uderzy w F1 - zakończył Ron Dennis.

- Na spotkaniu stworzyliśmy dokument, który jest bardzo ważny, ponieważ zmierza w kierunku ograniczenia kosztów, na co naciska FIA, ale jednocześnie pozwala utrzymać właściwą naszym zdaniem, różnorodność w F1 - powiedział szef zespołu Ferrari, Stefano Domenicali. - Dokument ma na uwadze interesy niezależnych, mniejszych teamów, które potrzebują znacznych oszczędności w krótkim okresie czasu, ale również interesy producentów dysponujących potencjałem technicznym i działami badawczo-rozwojowymi. Nie sądzę - kontynuował Domenicali - żeby sztywno trzymano się planów wprowadzenia standardowych silników. Myślę, że w interesie prezesa FIA nie leży ostre traktowanie teamów. To, o czym dyskutowaliśmy w Szanghaju, zmierza w kierunku, jakiego chce FIA. W obecnej fazie chodzi o fundamentalne zmniejszenie kosztów, wprowadzenie nowych technologii i zwrócenie uwagi na mniejsze zespoły.

FOTA nie zamierza wysyłać na spotkanie wszystkich szefów teamów, zapewne obawiając się, że Max Mosley będzie próbował rozbić jedność związku, przykładowo obiecując mniejszym zespołom zalegalizowanie w regulaminie klienckich samochodów. Do Genewy delegowano tylko prezesa Ferrari, Lucę di Montezemolo i Johna Howetta, szefa Toyoty Motorsport.

d1u6y09
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1u6y09
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj