Zatrzymano członka szajki legalizującej kradzione auta
27-letniego Pawła D., członka szajki specjalizującej się w legalizacji kradzionych aut, zatrzymali stołeczni policjanci. Podczas przeszukania jego domu znaleźli też 3 kg narkotyków. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.
Jak poinformowała we wtorek PAP Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, policjanci rozpracowujący grupę ustalili, że kradzione auta są prawdopodobnie przechowywane na jednej z posesji w Raszynie.
"Podczas przeszukania znaleźli pół kilograma kokainy, ponad 2 kg marihuany, 327 gram tabletek ekstazy, 41 gram amfetaminy, ponad 40 tys. złotych i dwie wagi elektroniczne. Zabezpieczyli też policyjne moro, kamizelki kuloodporne, kominiarki, rękawiczki i teczkę z podrobionymi dokumentami aut różnych marek" - relacjonowała Tietz.
27-latek ukrywał się w piwnicy. Został obezwładniony i zatrzymany. Jak się okazało, wcześniej był notowany za rozboje. "Policjanci przedstawili mu kilka zarzutów, m.in. posiadania znacznej ilości narkotyków, ukrywania samochodu, dokumentów, tablic rejestracyjnych. Sprawa jest rozwojowa. Nie wykluczamy dalszych zatrzymań" - podkreśliła Tietz. (PAP)