Zarzut dla sprawcy śmierci czterech motocyklistów
Do ośmiu lat więzienia grozi 22-letniemu kierowcy za spowodowanie wypadku, w którym zginęły cztery osoby jadące motocyklami. Postawiono mu zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym - poinformowano w poniedziałek w prokuraturze.
Do tragedii doszło 28 września na drodze krajowej nr 11, w pobliżu miejscowości Piaski (Wielkopolska). "Mężczyzna, kierując samochodem alfa romeo, podjął manewr wyprzedzania jadącego przed nim samochodu i doprowadził do czołowego zderzenia z jadącymi z przeciwnej strony dwoma motocyklami, którymi podróżowały cztery osoby" - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp., Janusz Walczak. Dodał, że podejrzany był wtedy trzeźwy.
Kierowcy auta zarzucono umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie w związku z tym śmiertelnego wypadku. Zginęli w nim m.in. dwaj bracia.
Według Walczaka, mężczyzna przebywa od dnia wypadku w szpitalu i tam postawiono mu zarzuty. Po złożeniu wyjaśnień zostanie powołany biegły, który ma zrekonstruować przebieg zdarzeń.