Zaparkował na kamieniu
Parkowanie to jedna z tych umiejętności, które wymagają opanowania samochodu i przewidywania - szczególnie przy cofaniu. Mówi się, że wykonywanie takich ewolucji to raczej domena mężczyzn. Tymczasem nie tylko kobiety potrafią widowiskowo zostawić swój pojazd.
Spore zaskoczenie przechodniów wzbudził rankiem samochód zaparkowany na dużym głazie, w pobliżu kościoła na osiedlu Kopernika w Głogowie. Pod podwoziem znajdował się spory głaz, a dwa koła zawisły na wysokości kilkudziesięciu centymetrów. Podczas sprawdzenia przez policjantów właściciela Peugeota okazało się, że samochód został sprzedany. Jego nowy posiadacz zgłosił się na policję po kilku godzinach. 55-letni głogowianin wracał wcześnie rano do domu. Jak twierdził, podczas wjazdu na parking nie zauważył kamienia i uderzył w niego.
Siła uderzenia musiał być duża, bo Peugeot praktycznie wjechał na sporych rozmiarów głaz. Według kierowcy, zdenerwowany całą sytuacją zamknął on auto i udał się do domu. Po sprawdzeniu okazało się, że został samochód sprzedany, a obecny właściciel jeszcze go nie przerejestrował. Pojazd został odholowany przez pomoc drogową.
Źródło: Policja
tb/
Zobacz: ABC dobrego kierowcy