Zaostrzenie przepisów związanych z prawem jazdy dopiero na jesieni
Znaczne opóźnienia we wprowadzeniu nowego systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców spowodują, że nowe przepisy dotyczące prawa jazdy nie zaczną obowiązywać od stycznia, jak planowano. Zmienione zasady wejdą w życie na jesieni 2016 r. – informuje "Gazeta Wyborcza".
Jest to dobra wiadomość szczególnie dla młodych kierowców, dla których nowe przepisy zmieniają najwięcej. Co dokładnie? Przez pierwszych 8 miesięcy po uzyskaniu prawa jazdy będą musieli jeździć wolniej i z zielonym listkiem na szybie. Kolejnych 5 lat też będą na cenzurowanym – jeśli uzbierają 24 pkt albo popełnią choć jedno przestępstwo z zakresu ruchu drogowego, stracą prawo jazdy. Z tego powodu w ostatnim czasie szkoły jazdy i ośrodki egzaminacyjne przeżywają oblężenie. Teraz kandydaci na kierowców zyskają kilka miesięcy na starych zasadach.
Nowe przepisy będą też obowiązywać kierowców, którzy już posiadają prawo jazdy. Zgodnie ze zmienionymi zasadami osoba, która przekroczy granicę 24 punktów karnych, będzie musiała w ciągu miesiąca odbyć obowiązkowe szkolenie lub straci prawo jazdy. Po zakończeniu takiego kursu konto zostanie wyzerowane, ale przez kolejne pięć lat kierujący będzie na cenzurowanym. Oznacza to, że ponowne przekroczenie limitu 24 punktów będzie oznaczać całkowitą utratę uprawnień do kierowania.
Na ratunek młodym kierowcom i tym, którzy chcą zlikwidować punkty na starych zasadach, przyszły opóźnienia w innych zmianach – dotyczących CEPiK-u. Już w październiku pisaliśmy, że przedstawiciele Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, firmy odpowiedzialnej za oprogramowanie związane z CEPiK-iem, sami przyznawali, że nowy system będzie sporo opóźniony. Teraz na antenie Radia Kraków zmianę terminu potwierdził minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. Opóźnienie ma wynieść minimum sześć miesięcy, ale prawdopodobnie będzie to osiem lub nawet dziesięć miesięcy.
Co to za nowe funkcje, które wprowadza CEPiK? Chodzi m.in. o e-usługi: "Sprawdź moje uprawnienia" oraz "Sprawdź informację o punktach karnych", czyli dostęp online dla kierowców do własnych danych. Każdy będzie mógł w ten sposób sprawdzić np., ile ma już punktów karnych i jakie popełnił naruszenia. W przyszłości e-usługi mają pozwolić np. na opłacenia online mandatu.
Usługa "Mój pojazd" pozwoli właścicielom na dostęp online do danych i informacji o własnym pojeździe. Dzięki funkcji "Udostępnij dane pracodawcy". Przedsiębiorcy będą mogli weryfikować uprawnienia kierowców, tak by uniknąć sytuacji, w której służbowymi samochodami jeżdżą pracownicy nieposiadający ważnych uprawnień.
Uruchomiona ma być też e-usługa "Sprawdzenie szkoły jazdy", pozwalająca na ocenę jakości kształcenia szkół jazdy przez przyszłych kursantów na podstawie dostępnych danych statystycznych. Według MSW zwiększy to konkurencję między szkołami i przyczyni się do wzrostu jakości świadczonych usług.
Przewidziano także rozwiązania, które poprawią jakość danych i informacji gromadzonych w CEP i CEK. Jak informowało MSW, wprowadzone zostaną nowe mechanizmy, które zmniejszą ryzyko błędów w tych rejestrach. Jak się okazuje, CEPiK ich pełen. Wpisane są auta, które od dawna nie istnieją. Gdyby było inaczej, każdego dnia na drogach musielibyśmy widywać wiele samochodów na żółtych tablicach. Zarejestrowanych pojazdów starszych niż 25 lat jest aż... 6 milionów. Według CEPiK-u po Polsce jeżdżą dziesiątki tysięcy Syrenek, Żuków i Warszaw. Są też 23 tysiące aut starszych od Forda T. Co więcej – wiele nazw jest błędnie wpisywanych. To wszystko ma się zmienić po wprowadzeniu nowego systemu.