Zamiast turbo
Dotychczas, aby uzyskać zwiększenie mocy i momentu obrotowego silnika stosowano doładowanie sprężarką mechaniczną lub turbosprężarką. Obecnie coraz częściej stosuje się stosunkowo prostą metodę tzw. doładowania dynamicznego.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9111/doladowanie-dynamiczne.jpeg',500,372) ) |
| --- | Badania dowiodły, że “długi” kolektor ssący wpływa korzystnie na poprawę charakterystyki momentu obrotowego, natomiast “krótki” przyczynia się do podniesienia mocy maksymalnej. Inżynierowie wprowadzili teorię do praktycznych zastosowań budując kolektory o zmiennej długości i tym samym zmiennej charakterystyce akustycznej. Kolektor taki składa się z dwóch kanałów rozdzielonych przepustnicą. Ruchami przepustnicy steruje siłownik pneumatyczny, który otrzymuje impulsy z modułu generującego zapłon. Wspólne dla obu kanałów jest miejsce zasysania powietrza i otwór wylotowy. Gdy przepustnica jest zamknięta zassane powietrze przechodzi przez długi kanał o mniejszej średnicy. W momencie gdy siłownik pneumatyczny otworzy przepustnicę powietrze płynie przez krótki kanał o dużej średnicy umożliwiając spalenie odpowiedniej ilości paliwa koniecznego do wytworzenia mocy maksymalnej. Sterowanie przepustnicą odbywa się automatyczne, bez udziału kierowcy.
Kolektor dolotowy o zmiennej długości stosuje coraz więcej producentów, m.in. Audi, Volkswagen, Ford, Honda, BMW, Mercedes-Benz. Opel. Doładowanie dynamiczne nie jest tak wydajne jak turbosprężarka, ale ze względu na stosunkowo niskie koszty staje się coraz popularniejsze.
Autor: Grzegorz Wojtyrowski