Technologiczna spółka Noidss, producent urządzeń wspomagających rozwiązywanie problemów społecznych, spodziewa się wzrostu zamówień na alkolocki, czyli urządzenia blokujące działanie aut uruchamianych przez osoby nietrzeźwe. Jak tłumaczy Sebastian Szajter, prezes przedsiębiorstwa, popyt intensyfikuje kampania medialna przeciwko pijanym kierowcom.
– Nasz najważniejszy produkt, czyli alkolock ilteQ System, odpowiada na potrzeby rynku – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Sebastian Szajter, prezes zarządu spółki technologicznej Noidss. – Jest to urządzenie blokujące nietrzeźwych kierowców. To obecnie priorytet w naszym portfolio: produkt najstarszy stażem, który został wdrożony na początku 2012 roku, ale także najbardziej skomplikowany i wymagający dużych nakładów pracy i czasu.
ZOBACZ ILE JEST WARTE TWOJE AUTO
Krytyczne, szeroko komentowane przez media zdarzenia z bieżącego roku, takie jak katastrofa w Kamieniu Pomorskim, w której nietrzeźwy kierowca zabił pięć osób dorosłych i dziecko, spowodowały diametralną, jak twierdzi Szajter, zmianę podejścia do tego rodzaju urządzeń zabezpieczających.
– Prawdą jest, że od pewnego czasu, odkąd istnieje nasz alkolock, wychwytywaliśmy wszelkie statystyki mówiące o tym, o jakiej skali zagrożenia mówimy w przypadku poruszających się po drogach osób nietrzeźwych – zapewnia Sebastian Szajter. – Najwyraźniej media i społeczeństwo musiało, niestety, zetknąć się ze zdarzeniem tragicznym, jakim była kumulacja ofiar wypadku spowodowanego przez pijanego kierowcę. Efektem jest dialog społeczno-medialny, który – mam nadzieję – wpłynie pozytywnie na zmianę zachowań na polskich drogach nie tylko dzięki alkolockom, lecz także dzięki zmianie podejścia i mentalności.
Alkolock ilteQ System, jak informuje prezes spółki Noidss, jest urządzeniem w całości produkowanym w Polsce.
– W gruncie rzeczy każdy z naszych produktów wdrażamy na podstawie analizy finansowej i analizy przydatności, która jest dla nas przygotowywana. Aczkolwiek wydźwięk społeczny jest również obecny przy każdym z naszych produktów. I przy tym będziemy chcieli pozostać – wskazuje Szajter.
Obecnie spółka Noidss w swoim portfolio ma pięć gotowych produktów, w sprzedaży są cztery. Wszystkie to rozwiązania dla określonej grupy społecznej, jak chociażby aplikacja dla osób z dysfunkcją wzroku (4naviS) czy system Noicall wspierający działania dyspozytorów numeru 112, 911, straży pożarnej oraz policji.
– W ciągu najbliższego roku mamy w planach wdrożenie kolejnych trzech produktów – zapowiada Szajter. – Są one na różnych etapach wdrożenia, projektowania, prototypowania i testowania.
Na razie – jak podkreśla – przedsiębiorstwo jest niezależne i samodzielnie radzi sobie finansowo, inwestując środki prywatne. Ale w dalszej perspektywie prezes Szajter nie wyklucza sprzedaży akcji w ofercie publicznej i wejścia spółki na giełdę.
Źródło: Newseria
mp/moto.wp.pl