Żaden fotoradar w Warszawie nie działa, ale bądźcie ostrożni
Miały być i są, miały działać, ale nie działają. Warszawskie fotoradary wróciły na ulice i pełnią rolę prewencyjną, ale nie robią zdjęć. Dlaczego?
Fotoradary w Warszawie miały zacząć działać do końca marca, potwierdzano nawet lokalizacje, w których już robią zdjęcia. Jak podało cztery dni temu rmf24.pl żaden z tych, które GITD przejęło od straży miejskiej nie działa. Przyczyna jest prozaiczna – nie są podłączone do prądu.
Każde urządzenie potrzebuje stosownej dokumentacji technicznej oraz umowy z dostawcą energii. Choć wydawać by się mogło, że to żaden problem podłączyć fotoradar do prądu, to przypominamy, że odcinkowy pomiar prędkości także wystartował z dużym opóźnieniem właśnie z takiego powodu.
Do niektórych fotoradarów nie przygotowano jeszcze dokumentacji, inne nie mają przyłącza lub licznika rozliczającego zużycie energii. GITD nie jest w stanie podać dokładnej daty uruchomienia urządzeń. Nie jest w stanie lub nie chce, więc kierowcy pomimo tego, że fotoradary nie działają, powinni pozostawać czujni. Inspekcja będzie działać z zaskoczenia i prawdopodobnie to właśnie pierwszego dnia, w którym urządzenia zaczną robić zdjęcia będzie największe mandatowe żniwo.
Źródło: rmf24.pl