Zabezpieczony mercedes za 3 mln zł zrobił furorę w sieci. Wiemy, do kogo należał
Zdjęcie mercedesa, którym chwalił się Zbigniew Ziobro, obiegło internet w moment. W końcu nie codziennie widzimy samochód warty 3 mln zł, a już na pewno nie w rękach prokuratury. Wielu zastanawiało jedno: do kogo należał ten wóz?
Właścicielem Mercedesa-AMG Mansory S 63 Coupé Black Edition był mężczyzna podejrzany o kierowanie "mafią paliwową". Jego grupa miała wprowadzać do obrotu zarówno w Polsce, jak i krajach Unii Europejskiej, olej smarowy jako pełnowartościowy olej napędowy. Nie opłacała przy tym akcyzy i podatku VAT, przez co oferowała produkt zauważalnie tańszy.
Pieniądze trafiały do banku na Cyprze, gdzie lokowano je w legalne interesy lub wypłacano. Wstępnie szacuje się, że łącznie było to ok. 30 mln zł, a straty dla państwa wyniosły ok. 13 mln zł. Zabezpieczone mienie (poza mercedesem była to gotówka i biżuteria) ma posłużyć na pokrycie kar i naprawę szkód.
Samochód był częstym bywalcem na warszawskich drogach, stąd domyślaliśmy się, że do zatrzymania doszło stosunkowo niedawno. Centralne Biuro Śledcze Policji, które odpowiadało za akcję, poinformowało o sytuacji 20 listopada. Pierwsze wzmianki w mediach pojawiły się kilka dni wcześniej.
Ekskluzywny mercedes bazuje na jednej z najdroższych wersji dwudrzwiowej odmiany flagowej limuzyny producenta. W porównaniu do bazowego modelu S63 AMG ma wzmocniony silnik (zamiast 576 KM jest to blisko 1000 KM), poszerzone i obniżone nadwozie, a także zainstalowany specjalny pakiet stylistyczny. Również wnętrze zostało poddane modyfikacjom. Na świecie jest tylko 6 takich aut.