Za nieprawidłowy przewóz zwierzęcia grozi mandat
Fotoradary i kontrole policyjne to nie wszystko, o czym powinni pamiętać kierowcy wybierając się na majówkę. Ważne jest również bezpieczeństwo pasażerów, w tym czworonożnych.
Wielu zmotoryzowanych nie wyobraża sobie weekendowego wyjazdu bez swojego pupila. O ile przewiezienie małych gryzoni nie nastręcza większych kłopotów to transportowanie np. psa czy kota nie jest takie proste. W przepisach nie znajdziemy informacji bezpośrednio traktujących o przewozie zwierząt, jednakże art. 60 pkt. 1 kodeksu drogowego zabrania kierowcom używania pojazdów w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim. Można zatem uznać, że podstawą do wystawienia nawet 200-złotowego mandatu może być nieodpowiednio przewożone zwierzę.
Na rynku istnieje wiele sposobów pozwalających na swobodne i bezpieczne transportowanie pupila. W przypadku kota warto zainwestować w specjalny transporter (ok. 50 zł), który można położyć np. na podłodze. Bardziej skomplikowany jest przewóz psów, głównie ze względu na ich różne rozmiary. Jedną z metod jest przewożenie czworonoga na tylnym siedzeniu na tylnym siedzeniu na macie przypominającej hamak (ok. 70 zł), która z jednej strony chroni go przed upadkiem a z drugiej uniemożliwia przechadzki po pojeździe.
Niektórzy przewożą psy w bagażniku - warto pamiętać że można je tam trzymać tylko wtedy, gdy zwierzęta mają dostęp do powietrza, np. dzięki kratce oddzielającej bagażnik od kabiny (ok. 100 zł). Innym rozwiązaniem są specjalne szelki, które "przyczepiają" psa do siedzenia podobnie jak pasy używane przez ludzi (25-250 zł) oraz bagażnikowe maty, zapobiegające ślizganiu się czworonoga (ok. 120 zł).
Podczas podejmowania decyzji o zakupie warto kierować się zasobnością portfela oraz liczbą podróży, w jakie udajemy się ze zwierzęciem. Wypada też zastanowić się, jaki rodzaj transportowania najbardziej przypadnie naszemu pupilowi do gustu.
Źródło: korkowo.pl
ll/moto.wp.pl