Z Kubicą - 2,21 mln. Bez Kubicy - 2,23
Formuła 1 tym razem minimalnie wygrała z Robertem Kubicą. W niedzielę Grand Prix Malezji na antenie Polsatu więcej osób oglądało, gdy polski kierowca BMW Sauber odpadł już z rywalizacji, niż wówczas, gdy był jeszcze na torze.
Początek wyścigu oglądało 2,21 miliona widzów. Wydawało się, że gdy po około 20 minutach od rozpoczęcia transmisji Kubica zakończył swój udział w GP Malezji, oglądalność znacząco spadnie. Stało się jednak inaczej.
Rywalizację o zwycięstwo w GP Malezji w strugach ulewnego deszczu oglądało minimalnie więcej widzów - 2,23 miliona.
"Gazeta Wyborcza" zauważa, że Polacy chyba polubili Formułę 1, bo w czerwcu 2007 roku GP Kanady obejrzało 2,3 mln widzów, a rozgrywane tydzień później GP USA bez udziału Kubicy już tylko 1,6 miliona.
Gazeta Wyborcza/WP.PL