Z katowickich ulic zrobili sobie trasę rajdu
Wielu posiadaczy samochodów i motocykli lubi szybką jazdę. Polska nie może natomiast zaoferować torów, na których bezpiecznie, zgodnie z prawem i niezbyt drogo można poszaleć. Nie usprawiedliwia to jednak tego, co grupa młodych ludzi urządziła sobie na ulicach Katowic.
Sześciominutowy film, który krąży w internecie, potrafi zjeżyć włos na głowie. Jego bohaterem nie są Katowice, gdzie rozgrywa się cała akcja, ale ewolucje wykonywane przez młodych ludzi. W pierwszej części możemy oglądać motocyklistów i użytkownika quada, którzy przy pełnym ruchu samochodów i pieszych jeżdżą na jednym kole, wykonują triki i pędzą na złamanie karku pomiędzy autami, a nawet chodnikami. W drugiej części filmu , z podobnym lekceważeniem przepisów drogowych i zdrowego rozsądku, przez miasto mknie kierowca Nissana Skyline’a.
Gdyby podliczyć wszystkie przewinienia, jakich dopuszczają się zobrazowani na filmie kierowcy, każdy z nich z pewnością straciłby prawo jazdy i zapłacił wiele mandatów. Do tego właśnie dąży katowicka policja. Jak informuje Gazeta Wyborcza, śląscy funkcjonariusze już rozpoczęli śledztwo. Z braku innych możliwości będą posługiwać się metodami, jakie częściej widzimy w amerykańskich serialach. Podstawową pomocą będą dla mundurowych zapisy z kamer miejskiego monitoringu oraz sam opublikowany film.
tb/