Pickupy kojarzą się z przeciętną dynamiką oraz prezencją, którą rekompensuje duża użyteczność oraz wytrzymałość. Jedną z najbardziej popularnych półciężarówek jest Toyota Hilux. Dział sportu japońskiego koncernu postanowił wszczepić w nią nieco sportowych genów. W końcu uczestnictwo w Grand Prix F1 zobowiązuje...
Już pierwszy rzut oka wystarczy, by stwierdzić, iż nie ma się do czynienia ze zwykłym, powolnym i rozsądnym Hiluxem. Monstrualne, 22-calowe alufelgi, nakładka na przestrzeń ładunkową, chromowane wykończenie zderzaka, lusterek oraz słupków bocznych nadały pickupowi sportowego charakteru. Indywidualizm Hiluxa przygotowanego przez Toyota Motorsport podkreślają też przyciemnione szyby oraz reflektory.
Zmiany nie ominęły też silnika. 3-litrowy diesel produkował 169 KM. Zmiana elektroniki sterującej oraz zastosowanie sportowego układu wydechowego podniosło moc jednostki 3.0 D-4D do 200 KM.
W chwili obecnej nie wiadomo, czy atrakcyjna wersja Hiluxa wejdzie do oferty Toyoty. Z pewnością zyskałaby uznanie osób używających samochodu do pracy, a jednocześnie ceniących świadomość, że posiadane auto jest choćby w najmniejszym stopniu spokrewnione z bolidem F1...
Łukasz Szewczyk