Yeti na trasie i w mieście
Usterki: 0
Kontynuujemy test długodystansowy Yeti. Ostatnio pokonaliśmy naszą Skodą liczącą 165 km trasę z Gdańska do Bydgoszczy, korzystając po drodze z autostrady A1. Tu mieliśmy okazję sprawdzić jak samochód sprawuje się przy większych prędkościach.
Niestety, powyżej 120 km/h wyraźnie słychać szum powietrza opływającego wysoką i kanciastą karoserię. Przy silnym bocznym wietrze dała też o sobie znać kiepska stateczność kierunkowa, typowa cecha samochodów z wysokim zawieszeniem.
Na niespełna 100-kilometrowym odcinku autostrady nasz Yeti ze 160-konnym, benzynowym silnikiem spalał średnio aż 14,3 l/100 km. Dalszą podróż kontynuowaliśmy trasą E261 na której minimalne zużycie paliwa wyniosło 10,9 l/100 km, a maksymalne 11,9 l/100 km. Po ponad dwóch tygodniach za kierownicą Yeti ze 160-konnym benzynowym silnikiem 1.8 TSI nie sposób zaprzeczyć, że ten samochód lubi wypić.
W mieście nie udało się jeszcze zejść poniżej bariery 11 l/100 km. Średnio testowany przez nas samochód spala w takich warunkach 12,5 l/100 km. Podczas dynamicznej jazdy spalanie wzrosło do 18,2 l/100 km.
Przestronne wnętrze SUV'a daje Skodzie Yeti szansę zaistnienia jako samochód rodzinny. Dlatego naszą testówkę przekazaliśmy na kilka dni w ręce Adama, 35-letniej głowy trzyosobowej rodziny. Jego córka jest wieku szkolnym, a wraz z całą rodziną często podróżują dwa wierne psy. Czy Yeti trafi do pierwszej ligi aut dla polskich rodzin? O tym już za tydzień.