Yanosik i Ergo Hestia znaleźli sposób na tanie ubezpieczenie?
YU!, to aplikacja przygotowana przez Yanosika i Ergo Hesitę, dzięki której zapłacisz niższe ubezpieczenie za swój samochód. Jest jeden warunek – musisz pozwolić firmom, żeby monitorowały kiedy, w jaki sposób i gdzie jeździsz swoim samochodem.
Ceny ubezpieczeń to ostatnio gorący temat – w ciągu ostatnich podwyżek u niektórych ubezpieczycieli wzrosły nawet o 140 proc. za polisę OC. Okazuje się, że jest sposób, aby obniżyć. Operator aplikacji Yanosik, wraz z ubezpieczycielem Ergo Hestia przygotowali wspólnie program YU!.
Celem YU! jest docenienie kierowców, którzy jeżdżą bezpiecznie. Właśnie do nich, za pośrednictwem aplikacji Yanosik, trafi oferta najtańszego ubezpieczenia OC. Bezpieczni kierowcy otrzymają zidywidualizowaną ofertę - czytamy na stronie payhowyoudrive.pl.
Jak to możliwe, że Yanosik i Ergo Hestia wiedząjak jeździmy?
Otóż zasada działania aplikacji przygotowanej przez Yanosika i Ergo Hestię jest prosta. Program, za pomocą specjalnego trackera przypisanego do konkretnego kierowcy i zainstalowanego wewnątrz pojazdu. Wszystko po to, aby sprawdzić, jakim kierowcą jest właściciel danego urządzenia. Przy ocenie stylu jazdy brane pod uwagę są zarówno pora dnia i nocy, teren po jakim się porusza auto (teren zabudowany i po za nim), a nawet przestrzeganie zasad jazdy ekologicznej.
Czy warto skorzystać z rozwiązania dostarczanego przez Yanosika i Ergo Hestię? Niewątpliwie, jeśli bierzemy pod uwagę jedynie kwestie finansowe i nie mamy sobie nic do zarzucenia jeśli chodzi o styl naszej jazdy, nie ma dla nas znaczenie czy ktoś wie dokąd i kiedy jeździmy, to jak najbardziej rozwiązanie wygląda na atrakcyjne. Do tego można pokusić się o twierdzenie, że YU! może pośrednio przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drodze – przecież każdy będzie jeździł tak, aby mieć jak największe zniżki na polisę OC.
Wygląda na to, że YU! stosuje jak na razie metodę marchewki i zachęca do spokojnej jazdy zniżkami, zamiast karać niepokornych kierowców zwyżkami polisy. Jednak jak donosi serwis Niebezpiecznik.pl, usługa zdaje się podnosić ryzyko (i cenę ubezpieczeń) kierowcom, którzy jeżdżą nocą. Powstaje jednak jeszcze jedno zagadnienie – czyżby szykowały się kolejne podwyżki dla niepokornych, którzy swoje ulubione lokalizacje chce udostępniać?