Wyścig stulecia w Brazylii
Lewis Hamilton ucieka przed Fernando Alonso, ich obu goni najlepszy na treningach Kimi Raikkonen. Wszystko rozstrzygnie się w niedzielę przed 20 polskiego czasu - pisze "Rzeczpospolita".
Hamilton stanie na starcie Grand Prix Brazylii z przewagą czterech punktów nad broniącym tytułu Alonso i siedmiu nad Raikkonenem. W przypadku równej liczby punktów na koniec sezonu o kolejności decyduje liczba wygranych GP. Lider i wicelider wygrali po 4, Raikkonen 5. Jeśli i tu będzie remis, patrzy się na liczbę drugich miejsc (Hamilton 5, Alonso 4, Raikkonen 2) i tak dalej.
Podczas pierwszego treningu na czele znaleźli się kierowcy Ferrari (Kimi Raikkonen przed Brazylijczykiem Felipe Massą), Lewis Hamilton uzyskał piąty czas, a Fernando Alonso, Robert Kubica, Nick Heidfeld i Giancarlo Fisichella nie przejechali ani jednego pomiarowego okrążenia. Drugi trening wygrał Hamilton przed Alonso, Massą i Raikkonenem. Kubica znalazł się na szóstym miejscu.
_ "Więcej w Rzeczpospolitej" _