Wyprzedzenie Kubicy było ważne

Timo Glock był największą sensacją wyścigu o Grand Prix Węgier na torze Hungaroring. Niemiecki kierowca zajął w nim drugie miejsce przegrywając jedynie z Finem Heikki Kovalainenem z zespołu McLaren.

Młody Niemiec z Toyoty został już okrzyknięty przez niemiecką prasę "Mistrzem Świata przyszłości", "następcą Michaela Schumachera". Po wyścigu tryskał humorem, a za jeden z głównych momentów wyścigu uznał wyprzedzenie Roberta Kubicy.

"Początek wyścigu był bardzo ważny, ponieważ Robert miał ciężko. Musiałem poprawić swoje starty ponieważ w poprzednich wyścigach miałem kiepski refleks. I chociaż kwalifikacje były dobre, czułem, że może być jeszcze lepiej. Cieszę się, że wyprzedziłem Kubicę - to był ważny moment tego wyścigu" - powiedział Glock.

_ TOM _