Wypadek z udziałem łosia
Trzy osoby doznały obrażeń, w tym jedna ma złamany obojczyk, po zderzeniu osobowej mazdy z łosiem. Do wypadku doszło na drodze niedaleko Śniadowa (podlaskie). Zwierzę nie przeżyło wypadku - poinformowała we wtorek policja.
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek po zmroku na trasie Jakać Dworna - Śniadowo. Samochodem jechało pięć osób. Łoś przebiegał z lewej strony jezdni na prawą, auto uderzyło w niego przodem.
Pomocy medycznej udzielić trzeba było trzem osobom. Jedna z nich trafiła do szpitala, ale po opatrzeniu obrażeń została zwolniona do domu. Auto jest poważnie zniszczone.
W województwie podlaskim, gdzie są duże ostoje łosia, wypadki drogowe z udziałem tych dużych ssaków zdarzają się przynajmniej kilka razy w roku. Wśród nich są również zdarzenia kończące się śmiercią ludzi.
Żeby zwrócić kierowcom uwagę na niebezpieczeństwo, Biebrzański Park Narodowy (BPN), który jest miejscem bytowania dużej populacji łosia, rozpoczął w grudniu akcję informacyjną "Jedź łośtrożnie".
Kierowcom rozdawane są przez pracowników parku i policję ulotki informacyjne i nalepki ostrzegające o wypadkach powodowanych przez łosie. Akcja potrwa do wiosny.
Leśnicy i policjanci są przekonani, że prawie w każdej sytuacji zderzenia z łosiem, to kierowca jest winny. Zastępca dyrektora BPN Andrzej Grygoruk powiedział PAP, że kierowcy rzadko przestrzegają znaków ostrzegających przed zwierzętami leśnymi na drodze.
W jego ocenie, gdyby jeździli wolniej, mieliby szansę zahamowania lub ominięcia zwierzęcia i uniknięcia wypadku. Łoś zwykle bowiem nie wbiega nagle na jezdnię.
Przypomniał, że wskutek rozrastania się populacji, w północno-wschodniej Polsce łosie można spotkać praktycznie w każdym większym kompleksie leśnym, nie tylko na terenie parku.
Ze względu na wielkość zwierzęcia, kolizja z łosiem może zakończyć się tragicznie, a na pewno dużymi stratami materialnymi. Dorosły samiec łosia może ważyć do 400 kg.
Przy zderzeniu z autem, zwykle zwierzęciu podcinane są nogi i całą masą łoś wpada do środka auta.
Zagrożenie na drodze te zwierzęta stanowią zwłaszcza jesienią, gdy z bagien wędrują do lasu, by w nim łatwiej przetrwać zimę. (PAP)