Samochody nowe
Marzec nie przyniósł rozczarowania. Uzyskany wynik jest zgodny z przewidywaniami. Sprzedaż samochodów osobowych w tym miesiącu zamknęła się liczbą 30 387 sztuk, o 7,89% wyższą niż zanotowana w lutym. Od początku bieżącego roku dealerzy sprzedali niemal 87 tysięcy aut, o 19,5% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Istniejący trend pozostaje w zgodzie z obserwowaną w ostatnich latach sezonowością. Jeżeli warunki zewnętrzne oddziałujące na rynek (w tym obowiązujące przepisy) nie ulegną zmianie, sprzedaż całoroczna powinna przekroczyć poziom 340 tysięcy sprzedanych aut, co oznacza wzrost na prognozowanym poziomie 15%.
Każdy z działających w Polsce dealerów sprzedawał w marcu mniej więcej jeden samochód dziennie. W sumie sprzedaż dzienna całej sieci dealerskiej wyniosła 1 266 samochodów. Rezultat ten był o 12,3% wyższy w porównaniu do wyniku zanotowanego w lutym (1 127 sztuk).
Wśród samochodów sprzedanych w ostatnim miesiącu znajdują się zarówno auta z oferty rocznika 2007, jak i nowe z bieżącej produkcji. Samochody z wyprzedaży 2007 stanowią po trzech miesiącach nieco ponad 60% wszystkich sprzedanych w tym roku aut. Samochody z rocznika 2007 wciąż można znaleźć w ofercie niektórych producentów, jednak ich liczba szybko się zmniejsza. Wszystko wskazuje na to, że już w przyszłym miesiącu ich udział w sprzedaży skumulowanej liczonej od początku roku spadnie poniżej 50%.
Po zaledwie dwumiesięcznym okresie spadku, sprzedaż samochodów dla klientów instytucjonalnych powróciła na ścieżkę wzrostu. Ich udział w sprzedaży ogółem przekroczył po trzech miesiącach poziom 40%. Nie widać żadnych oznak, które mogłyby świadczyć o załamaniu w tej części rynku. Rozwijająca się gospodarka stymuluje sprzedaż. Wspiera ją również wymiana samochodów zakupionych w latach 2004 – 2005. Sprzedaż dla odbiorców prywatnych również stopniowo się zwiększa. Zgodnie z danymi rejestracyjnymi zawartymi w Centralnej Ewidencji Pojazdów, wzrost zanotowany w lutym bieżącego roku, w stosunku do lutego roku ubiegłego zbliżył się do poziomu 40%, był więc wyższy niż wzrost zanotowany w przypadku klientów instytucjonalnych (37,8%).
Źródło:Samar, Ministerstwo Finansów