Wykorzystać szansę jak Kubica
W gronie tegorocznych zawodników testujących bolidy w piątek, tylko jeden w pełni wykorzystał daną mu szansę. Żaden z pozostałych nie zrobił takiego wrażenia jak Robert Kubica – pisze Przegląd Sportowy.
Kariera Roberta przebiega wyjątkowo szybko i z pewnością pobudza marzenia wielu młodych kierowców, myślących o Formule 1. Polak był niezwykle skuteczny i w ekspresowym tempie wykorzystał pozycję testera oraz trzeciego zawodnika, aby zdobyć zaufanie szefów teamu BMW Sauber. Tak zasłużył na awans na miejsce wyścigowe, które musiał dlań zwolnić były mistrz świata.
W F1 znajdują się jeszcze inni kierowcy sprawdzający wozy w piątek, ale żaden z nich nie wykorzystał swojej szansy tak dobrze, jak Kubica.
W obecnym składzie jest jeszcze jeden człowiek, który sprawuje takie same obowiązki jak Robert i potwierdzono już jego awans na miejsce zawodnika wyścigowego. Historia Aleksandra Wurza jest jednak zupełnie inna. Austriak jest bowiem o wiele starszy i doskonale znany w środowisku Formuły 1.
Debiutował w sezonie 1997, zastępując w trzech wyścigach Gerharda Bergera, który był chory. Kolejne trzy lata przejeździł już jako regularny kierowca Benettona, ale ostatecznie nie utrzymał się w stawce. Od tej pory sprawował rolę etatowego testera McLarena i dopiero przed sezonem 2006 przeniósł się do Williamsa. Jako trzeci kierowca także spisywał się bardzo dobrze, ale też zgodnie z oczekiwaniami, stawianymi tak doświadczonym zawodnikom.