Wyjątkowo "zwyczajny" bolid Red Bulla
Podwójne zwycięstwo kierowców Red Bulla w GP Chin dowodzi, że nie tylko czary-mary, triki i gadżety pozwalają jeździć szybko. Wygrywać mogą też dobrze zbudowane samochody.
W czym leży źródło sukcesu Vettela i Webbera? Zespół nie korzysta z systemu KERS, nie zamontował też "podwójnego" dyfuzora. Mimo to nie słychać pretensji ze strony Marka Webbera. Australijczyk nie skarży się na brak KERS czy kłopoty z wyważeniem bolidy, chociaż przy takim samym wzroście jest cięższy od Roberta Kubicy.
Przyglądając się Red Bullowi w garażu zespołu można dostrzec, że ma wyjątkowy nos, ukształtowany w literę "U". Do tego wysoko uniesiony dziób - wyżej niż bolidy rywali i wyżej niż zeszłoroczny model. Kolejnym wyjątkowym rozwiązaniem jest też przednie zawieszenie.
Podniesiony dziób powoduje, że więcej powietrza wpływa pod samochód. A ponieważ powietrze jest pokarmem dla tylnych zwykłych dyfuzorów - im go więcej, tym lepiej. Co będzie, gdy Red Bull zamontuje podwójne dyfuzory?
To nie jedyne wyjątkowe rozwiązania bolidu RB 5. Kolejnym jest wyjątkowo lekkie tylne zawieszenie oraz bardzo nisko zamontowana skrzynia biegów. Obniża to środek ciężkości bolidu, poprawia się więc jego prowadzenie.
Dzieło genialnego projektanta Adriana Neweya zdaje się być konstrukcją pozbawioną wad. Czy tak samo będzie po zamontowaniu podwójnego dyfuzora? Jeśli zespół zdoła zestroić bolid z nowym elementem, Red Bull Racing może się okazać jedynym zespołem zdolnym w tym sezonie zagrozić Brawn GP.
_ wp.pl/Gazeta Wyborcza _