WRC: Peugeot nie wraca do rywalizacji
- Rajdy do mistrzostw świata nie są dobrze widoczne w mediach, to właściwie mistrzostwa Europy z dwukrotnym wyjazdem do Ameryki i jedną wyprawą do Australii. To trochę za mało, żeby uznać je za mistrzostwa świata. W rallycrossie sytuacja jest zdecydowanie lepsza, mamy w kalendarzu Kanadę, Argentynę, Turcję a w przyszłości Rosję. Taki kalendarz - moim zdaniem - jest korzystniejszy. Jeżeli w WRC nie nastąpią poważne zmiany, przyszłość mistrzostw świata nie będzie wyglądała najlepiej - powiedział Famin.
W ubiegłych latach Peugeot był czołowym zespołem w mistrzostwach. Zespół ma w dorobku cztery tytuły mistrza świata kierowców, pięć tytułów mistrza świata producentów i 48 wygranych rajdów. Z rywalizacji w cyklu wycofał się po sezonie w 2005 roku, gdy tytuł mistrzowski wywalczył Francuz Sebastien Loeb z ekipy Citroena, a drugi był Fin Marcus Groenholm, fabryczny kierowca Peugeota.
W 2005 roku Peugeot zajął także drugie miejsce w klasyfikacji producentów.
- Na przygotowanie zespołu do startu i walki z dominującym Volkswagenem potrzeba około 40 mln euro. My takiego budżetu nie mamy. Trudno dzisiaj także ocenić, czy w perspektywie lat taki wydatek byłby opłacalny. Dzisiaj mistrzostwa świata nie potrzebują nowej ekipy tylko promotora, który nawiąże bliską współpracę ze stacjami telewizyjnymi - dodał Famin.