Wkupił się talentem
Polscy fani wyścigów samochodowych doczekali się wielkiej chwili. Po raz pierwszy w historii mistrzostw świata Formuły 1 podczas weekendu Grand Prix na torze pojawi się Polak – Robert Kubica - pisze "Przegląd Sportowy".
Za trzy tygodnie, 14 października, 20-latek z Krakowa zostanie rzucony na głęboką wodę – pojedzie jako kierowca testowy Minardi, zespołu Formuły 1. W normalnych, spokojniejszych warunkach pierwszy test odbywa się w trakcie prywatnych treningów, z dala od telewizji, prasy i VIP-ów. Kubica tymczasem zadebiutuje w samym centrum akcji, na oczach całego wyścigowego świata. Pojedzie w dwóch godzinnych treningach, przygotowujących zespoły oraz zawodników F1 do startu w niedzielnym wyścigu. Zadebiutuje na trudnym technicznie, nieznanym sobie torze w Szanghaju. W zupełnie nowym dla siebie i potwornie szybkim bolidzie Formuły 1.
Kubica nie mógł czekać na bardziej dogodny moment. Przed sezonem 2006 liczba miejsc dostępnych w F1 jest wyjątkowo ograniczona, a chętnych nie brakuje. Jeśli chodzi o ekipę Minardi, w kolejce do testu w GP Chin stało jeszcze kilku innych kierowców, a niektórzy z nich proponowali spore kwoty za możliwość pokazania się w trakcie weekendu Grand Prix.