Wielkie emocje podczas czeskiej eliminacji VW Castrol Cup
Na torze Automotodrom Brno w Czechach rozegrano 3 rundę pucharu Volkswagen Castrol Cup. W pierwszym wyścigu zwyciężył Robertas Kupcikas zaś w drugim - Krystian Korzeniowski.
Nowym liderem pucharu został Jan Kisiel. Oba wyścigi obfitowały w zaciętą walkę i wiele manewrów wyprzedzania. Rywalizacja odbyła się na najstarszym torze w kalendarzu pucharu, jednak jego liczne modyfikacje sprawiły, że dziś jest to nowoczesny obiekt goszczący takie serie jak WTCC, Formuła 2, motocyklowe Moto GP oraz Superbike World Championship. Tor ma długość 5 403 m, posiada 6 zakrętów lewych i 8 prawych, a jego najdłuższa prosta wynosi 637 m.
Przed zawodami liderem cyklu był Mateusz Lisowski, który nieznacznie wyprzedzał drugiego Jana Kisiela i trzeciego Jakuba Litwina. Na starcie stanęło 26 kierowców, w tym dwóch VIP-ów- Bartosz Obuchowicz oraz Maciej Ziemek. Trzecim kierowcą, jadącym jako Guest Driver był Jonas Gelzinis, aktualny lider cyklu Porsche Carrera Cup Great Britain. Gelzinis zdobył podczas kwalifikacji pole position, drugie miejsce zajął Lisowski zaś trzecie - Litwin.
Na starcie pierwszego wyścigu dobrze zaprezentował się Lisowski, który dzięki systemowi Push-to-Pass pierwszy zakręt minął jako lider wyścigu. Z czwartej pozycji na drugą przesunął się Robertas Kupcikas, natomiast Gelzenis spadł na koniec stawki. Niestety, auto Lisowskiego uległo awarii, przez co musiał przedwcześnie zakończyć zawody, co wykorzystał Kupcikas, dojeżdżając do mety jako pierwszy. Na kolejnych pozycjach uplasowali się Litwin, Kisiel, Steinhof oraz Marthen.
Wyścig numer 2 miał odbył się zaledwie 6 godzin po pierwszej potyczce. Pozycje, jakie zajęli na starcie zawodnicy ustalone były po pierwszym wyścigu, przy czym pierwsza ósemka ustawiła się w kolejności odwrotnej. Z pole position ruszał Krystian Korzeniowski, a za nim Nemer, Fluch i Marthen. Duże słowa uznania należą się Mateuszowi Lisowskiemu, który ruszając z końca stawki zdążył przebić się na 6 pozycję. Czołówka wyścigu nie zmieniła się od początku aż do samej mety - jako pierwszy minął ją Korzeniowski, drugi - Marthen a trzeci - Fluch. Piątą pozycję zdobył Kupcikas zaś piąty - nowy lider cyklu, Jan Kisiel.
Nowy "numer jeden" posiada na swoim koncie 213 punktów, na drugim miejscu znajduje się Litwin (182 punkty) zaś trzecim - Lisowski (180 punktów).
Źródło: Volkswagen
ll/moto.wp.pl