Trzecia generacja rodzinnej Laguny jest na wskroś poprawna. Samochód zapewnia wystarczającą przestronność, dobre wykończenie, bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa, zaś w kategorii komfortu plasuje się w czołówce klasy średniej.
Jedynie kierowcy lubiący dociskać gaz do podłogi będą czuli lekki niedosyt. O ile przyśpieszenie gwarantowane przez większość wersji silnikowych można uznać za satysfakcjonujące, tak przeciętne wyprofilowanie foteli i niezbyt twarde nastawy zawieszenia nie najlepiej sprawdzają się na zakrętach pokonywanych z ułańską fantazją.
Renault postanowiło zadbać o ambitnych kierowców i zaprezentowało Lagunę GT. W samochodzie można bez trudu dostrzec wspólne akcenty z najmocniejszymi odmianami Clio i Megane. Także w Lagunie pojawiły się masywne zderzaki z dodatkowymi wlotami powietrza, solidniejsze progi oraz dwie rury wydechowe. Zgodnie z obowiązującą modą przednie i tylne światła otrzymały przydymione klosze, zaś lusterka polakierowano na czarno.
Lagunę postawiono na 17-calowych obręczach, które były niezbędne do zastosowania potężnych hamulców. Przednie tarcze mają średnicę 320 mm, natomiast tylne - 300 mm. W krajach z dobrze rozwiniętą infrastrukturą drogową większość egzemplarzy z pewnością zostanie sprzedana wraz z opcjonalnymi, większymi alufelgami na które trafia ogumienie Bridgestone Potenza w rozmiarze 225/45/18.
Do napędu usportowionej Laguny zaprzęgnięto wysokoprężny silnik 2.0 dCi. Jednostka rozwija moc 178 KM przy zaledwie 3750 obr.min, a maksymalne 400 Nm jest dostępne już przy 2000 obr./min. Tym samym wyprzedzanie najdłuższych nawet tirów nie będzie zmuszało do redukcji przełożenia.
Jeszcze więcej ognia zapewni motor z zapłonem iskrowym. Benzynowa wersja Renault Laguny GT jest napędzana 2-litrowym, 16-zaworowym silnikiem z turbodoładowaniem.
Jednostka opracowana przez Renault Sport Technologies na potrzeby Megane RS osiąga 204 KM przy 5000 obr./min oraz 300 Nm przy 3000 obr./min.
Jako że potężna moc trafi wyłącznie na przednią oś, seryjna kontrola trakcji będzie miała sporo pracy. Sześciostopniowa skrzynia biegów zadba natomiast, by również kierowca nie pozostawał bezczynny.
Nie lada atrakcją układzie jezdnym jest system czterech skrętnych kół 4RD, który zdaniem producenta zapewni Lagunie fenomenalne właściwości jezdne oraz poprawi zwrotność przy niewielkich prędkościach. Trzeba jednak zaznaczyć, że ze skrętnymi kołami przy każdej osi eksperymentowało wiele japońskich firm już w połowie lat ’80 ubiegłego wieku.
Niestety rozwiązanie nie spełniło pokładanych w nim nadziei, a producenci najmocniejszych aut pozostali przy tradycyjnym napędzie na cztery koła, który mimo większej masy gwarantuje jeszcze lepsze właściwości jezdne, niż cztery skrętne koła. Nie da się też ukryć, że od momentu pojawienia się na rynku pierwszych, seryjnych pojazdów z czterema kołami skrętnymi minęło wiele czasu, więc Laguna ze współpracującym z ESP systemem Active Drive może faktycznie zaskoczyć właściwościami jezdnymi o czym przekonamy się w trakcie pierwszych testów.
Wnętrze pachnące skórą i alcantarą zachęca, by często do niego wracać. Renault poszło na całość i wyposażyło Lagunę GT w kubełkowe fotele, sportową kierownicę, aluminiowe nakładki na pedały oraz metalową dźwignię zmiany biegów.
Premiera Renault Laguny GT będzie miała miejsce na salonie w Genewie. Model zostanie wprowadzany do sprzedaży od wiosny bieżącego roku na większości europejskich rynków i będzie dostępny jako sedan oraz praktyczne kombi. Najmłodsze dziecko Renault objęto 3-letnią gwarancją z limitem 150 000 kilometrów.
Łukasz Szewczyk