Trwa ładowanie...
d2gnty1
29-09-2006 09:01

Webber: najtrudniejszy pierwszy zakręt

d2gnty1
d2gnty1

Według prognoz pogody, podczas niedzielnej Grand Prix Chin Formuły 1 nad torem w Szanghaju ma padać deszcz – pisze Życie Warszawy.

– Ostatnie testy na torze Jerez pokazały, że samochód prowadzi się coraz lepiej. Czy jednak teraz będzie tak dobrze jak na Monzie? To okaże się dopiero na torze, ale jestem nastawiony bardzo optymistycznie – mówił podczas konferencji prasowej Robert Kubica. Już samo zaproszenie na nią jest dużym wyróżnieniem. Polak odpowiadał na pytania dziennikarzy, siedząc obok Michaela Schumachera, Kimi Räikkonena i Nico Rosberga.

Jak największa prędkość maksymalna, stabilność przy częstym skręcaniu oraz hamowaniu z wielkich prędkości, szybkie przyspieszanie z małych – takie wymagania muszą spełnić samochody przed GP Chin. Tor w Szanghaju to bowiem zabójcza mieszanka szybkich prostych (najdłuższa liczy 1175 metrów, na jej końcu osiąga się prędkości ok. 330 km/godz) i ciasnych, niszczących opony, wolnych zakrętów, a nawet nawrotów. Co ciekawe, wybudowany w 2004 roku tor zaprojektował Niemiec Hermann Tilke, który jest też autorem innej nowej areny F1, Istanbul Park.

O charakterystyce toru w Szanghaju mówi kierowca Williamsa Mark Webber:

– Szczególnie wymagający. jest pierwszy zakręt, według mnie, jeden z najtrudniejszych w Formule 1. Bardzo długi prawy łuk gwałtownie zwęża się pod koniec. Błąd w tym miejscu oznacza stratę czasową, która podczas okrążenia kwalifikacyjnego jest już nie do odrobienia – uważa Australijczyk.

d2gnty1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gnty1
Więcej tematów