Webber: Kubicę mogą krytykować tylko ludzie zazdrośni
Kubicę mogą krytykować tylko ludzie zazdrośni, którzy sami niczego w życiu nie osiągnęli – uważa Mark Webber, australijski kierowca Red Bulla. A prywatnie – kolega żużlowca Jasona Crumpa – pisze Przegląd Sportowy.
Co by pan robił, gdyby nie został kierowcą Formuły 1?
MARK WEBBER: Bardzo lubię uprawiać i oglądać dużo różnych dyscyplin – bieganie, tenis, kolarstwo i wiele innych. Z pewnością byłbym zaangażowany w sport, w taki czy inny sposób. Nie wiem jednak, w który. Być może moja praca związana byłaby z... mówieniem. Bardzo lubię rozmawiać z ludźmi, motywować ich.
Podobno lubi pan żużel.
Tak, bardzo lubię go oglądać w telewizji albo na żywo. Nigdy nie próbowałem startować, ale jest to fantastyczny sport i nie mogę się już doczekać początku sezonu Grand Prix. Walka często rozstrzyga się już na starcie, ale nie brakuje też pojedynków na dystansie. Niesamowite jest to, jak wiele optymalnych linii jazdy po łuku ma tam do wyboru zawodnik.
Ale prędkości są znacznie niższe niż w pana bolidzie...
Nie muszą być wysokie. Jest wystarczająco szybko. W motocyklu żużlowym nie ma przecież hamulców.
Czy mógłby pan zostać żużlowcem, gdyby nie startował pan w Formule 1?
Zdecydowanie nie!