Warszawiak traci przez korki 88 godzin i 3 tys. zł. rocznie
Przeciętny warszawski kierowca, pokonujący dziennie dwie trasy traci w korku rocznie ok. 88 godzin i równowartość prawie 3 000 zł - wynika z raportu Politechniki Poznańskiej i NaviExpert.
Poza godzinami szczytu główny wpływ na prędkość jazdy mają m. in. ograniczenia prędkości, skrzyżowania czy sygnalizacja świetlna. W godzinach szczytu dochodzi do tego czynnik związany z rosnącym natężeniem ruchu. Raport wspomina, że w godzinach 7:00-10:00 i 16:00-19:00 odbywamy ok. 50 proc. wszystkich dziennych podróży po aglomeracji warszawskiej.
Okazuje się, że w tym czasie ten sam odcinek drogi pokonujemy nawet 70 proc. dłużej niż np. o godz. 21:00. Średnia prędkość w godzinach szczytu wynosi jedynie 25 km/h zaś średni czas przejazdu 1 km w ciągu dnia wydłuża się o 47,1 proc. w stosunku do godzin 21-22, gdy sygnalizacja świetlna jest jeszcze włączona ale ruch na ulicach zdecydowanie zmalał.
W raporcie czytamy, że 32 proc. czasu który spędzamy w samochodzie wynika właśnie ze spadku prędkości spowodowanego zbyt dużym natężeniem ruchu. Autorzy szacują, że codziennie warszawscy kierowcy pokonują łącznie ponad 1 mln tras. Średnia podróż trwa 33 minuty co oznacza, że łącznie spędzają oni w aucie ok. 576 000 godzin dziennie.
Przyjmując średnie spalanie stojącego samochodu na 1 l/h autorzy obliczyli, że samochody w Warszawie dziennie spalają ok. 142 000 litrów paliwa. Przy średniej cenie litra paliwa 5,7 zł daje to stratę o wartości ponad 800 000 zł dziennie.
- Celem badania było wiarygodne i obiektywne oszacowanie strat czasowych i finansowych spowodowanych wzrostem czasu jazdy samochodem osobowym w ciągu dnia roboczego w Warszawie. Udało nam się dokładnie oszacować koszty stania w korkach- wyrażone w czasie i pieniądzach - podkreśla prof. Andrzej Jaszkiewicz z Politechniki Poznańskiej.
Źródło: NaviExpert
/ll