Walka z BMW celem zespołu Renault
Entuzjazm Bella wynika z pierwszego w tym sezonie podium zespołu na Hockenheim, gdzie dość sensacyjnie drugie miejsce zajął Nelson Piquet. Ten wynik wywindował ekipę Renault na szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów, jeden punkt za Red Bullem i dwa punkty za Toyotą. Według dyrektora technicznego Renault oba te zespoły są w zasięgu Fernando Alonso i Nelsona Piqueta.
- Jesteśmy coraz szybsi, zbliżamy się do BMW i mamy małą przewagę nad Toyotą i Red Bullem. Myślę, że mamy czwarty pod względem szybkości bolid w stawce. Jednocześnie naszym celem jest walka z BMW - powiedział Bell.
- Różnice punktowe w środku stawki są bardzo małe. Nie widzę problemu abyśmy to my przewodzili w tej grupie. Być może trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów to zbyt śmiałe marzenia, jednak z pewnością jesteśmy w stanie zakończyć sezon na czwartej pozycji. Z kolei jeśli dalej będziemy ulepszać nasz bolid, ma on potencjał aby stać się trzecim najszybszym w stawce - dodał dyrektor Renault.
Bell zapowiedział, że jego zespół nie zamierza odpuszczać obecnego sezonu. Według niego prace nad ulepszaniem R28 będą trwały co najmniej do GP Singapuru, a być może i dłużej. - Nasz plan rozwoju przewiduje prace nad tegorocznym bolidem do wyścigu numer 15. Jeśli uznamy że warto, wydłużymy ten okres - powiedział Bell.
_ RAF _