Jak wynika z informacji, do których dotarł "Dziennik", cena najpopularniejszej na rynku benzyny Pb95 może w lecie osiągnąć pułap 4,50 zł za litr. Za paliwo do diesla zapłacimy około 4 złotych.
Ceny, oprócz drożejącej ropy, windować będzie wakacyjne zapotrzebowanie na paliwo. W Londynie baryłka ropy osiągnęła najwyższą od pół roku cenę - 57 dolarów za baryłkę. Jeszcze dwa miesiące temu było to 45 dolarów.
Dodatkowo złoty osłabł w stosunku do dolara - o prawie 50% w ciągu roku. Do tego dochodzą marże, które przedsiębiorcy ustalają na własną rękę. Z szacunków domu maklerskiego Reflex - na który powołuje się gazeta - wynika, że średnia marża na polskich stacjach sięga 20 - 25 groszy na litrze. Ale zdarza się, że szybuje nawet do 50 gr. - Kurs dolara zmienia się często, dodatkowo żaden z klientów nie zna hurtowych cen ropy. Dlatego często sprzedaję paliwo drożej, niż mógłbym - zdradził gazecie jeden z właścicieli stacji.
(mm)