W Niemczech powstała ekologiczna fabryka wodoru
Krajem europejskim, który najszybciej rozwija infrastrukturę tankowania wodoru są Niemcy. W Berlinie już od kilku lat można kupić takie paliwo, a teraz uczyniono kolejny krok i stworzony wytwórnię wodoru, która wykorzystuje energię z elektrowni wiatrowych.
Technologia samochodów napędzanych dzięki ogniwom paliwowym na wodór dziś dopiero się rozwija, ale zdaniem wielu ekspertów, jest to najlepsza szansa na uniezależnienie się od ropy. Pierwszym samochodem na wodór, który w kolejnych krajach trafia do seryjnej sprzedaży jest Toyota Mirai, jednak również inne marki mocno pracują nad podobnymi rozwiązaniami. Jakie są zalety takiego auta? W praktyce jest to samochód elektryczny, który posiada pokładową elektrownię, a z jego rury wydechowej wydostaje się jedynie para wodna. Dodatkowo nie wymaga on długiego ładowania zużywających się akumulatorów, a jedynie zwykłego tankowania, które trwa 3 min. Po takim czasie można przejechać dystans ok. 500 km przed kolejną wizytą na stacji.
Dlaczego zatem technologia ta nie jest wprowadzana szybciej? Problemem jest samo uzyskanie wodoru, który w naturze łączy się z innymi pierwiastkami. Procesy, które pozwalają na jego wytworzenie potrzebują sporo energii. W tym celu w Niemczech powstał Energiepark Mainz – fabryka wodoru, która zapewni paliwo dla 2 tys. samochodów przy średnim rocznym przebiegu 10 tys. km. Budowana przez rok inwestycja pochłonęła 17 mln euro i jest dopiero początkiem długiej drogi, ale pokazuje jak będzie wyglądała motoryzacja przyszłości.
Wśród zalet samochodów na ogniwa paliwowe znajduje się silnik elektryczny, który w miejskim ruchu jest zdecydowanie wydajniejszy niż spalinowy. Jednak równie ważny jest fakt, że auta tego typu nie emitują spalin. To oznacza lepszą jakość powietrza w miastach i zadowolenie ekologów. Jednak do produkcji wodoru potrzebny jest prąd, a on, aby być ekologiczny, powinien pochodzić odnawialnych źródeł energii. Właśnie takie rozwiązanie zastosowano w Niemczech i należy się spodziewa, że w kolejnych latach będą powstawać kolejne podobne ekologiczne fabryki wodory.
Toyota Mirai nie jest pierwszym samochodem na wodorowe ogniwa paliwowe, ale jako pierwszy dostępny jest w normalnej sprzedaży. Dla właściciela jest to samochód jak każdy inny (praktyczny rodzinny sedan z silnikiem o mocy 152 KM), który jednak posiada nowy rodzaj napędu. Jest on nie tylko przyjazny środowisku, ale też zapewnia dużo lepszą charakterystykę. Silnik elektryczny zapewnia wysoki moment obrotowy już od startu, co oznacza dużo lepsze przyspieszenie niż w samochodach spalinowych.
Niemiecka fabryka to tylko jeden z pierwszych kroków ku popularyzacji nowego rodzaju napędu, ale bardzo prawdopodobne, że już wkrótce tankowanie wodoru nie będzie czymś wyjątkowym, a auta tego typu zastąpią modele spalinowe.