W marcu nowe rozporządzenie w sprawie biopaliw
Samoobrona grozi doprowadzeniem do dymisji wicepremier, minister finansów Zyty Gilowskiej, jeśli nie zmieni ona do marca rozporządzenia w sprawie biopaliw.
Wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk powiedział w niedzielę PAP, że "jeżeli nie (zostanie zmienione rozporządzenie - PAP), to zmieni się ministra finansów i wyda prawidłowe rozporządzenie. Ministerstwo Finansów mogło swoje uwagi zgłaszać na etapie nowelizowania. Teraz niech myślą jak z tego wyjść".
Dodał, że jeszcze nie ma terminu rozmowy z premierem Jarosławem Kaczyńskim na ten temat. "Premier wie, wicepremier Lepper tę sprawę stawia. Myślę, że to musi być załatwione w marcu"- powiedział Maksymiuk.
Dodał, że termin zmian powinien dać możliwość przystąpienia do inwestycji i kontraktacji rzepaku. W opinii Samoobrony, rozwiązania obowiązujące od początku br. powodują, że rolnicy i inwestorzy tracą znaczne kwoty.
"To rozporządzenie, które teraz wydała pani premier pod rządami nowej ustawy jest gorsze, od tego, które było pod rządami starej ustawy. Po co walczyliśmy z tą ustawą? Tracimy kilka miliardów złotych inwestycji. Firmy chcą inwestować, a tu jest klapa, wstrzymują produkcję. Rafineria Trzebinia ma się zamknąć, to o co chodzi? Premier jest pod wpływem - nie wiem, czy świadomie, lobby paliwowego, importerów głównie" - powiedział Maksymiuk.
Przypomniał, że negatywnie o rozporządzeniu wypowiadał się też minister gospodarki.
Resort finansów wydał rozporządzenie w sprawie zwrotu akcyzy na biopaliwa w grudniu ub.r. Rozporządzenie weszło w życie 1 stycznia br. Zgodnie z nim, nawet dwukrotnie zmniejszyła się kwota zwolniona od podatku akcyzowego.
MF tłumaczyło, że pozostawienie dotychczasowych rozwiązań stanowiłoby niedozwoloną pomoc publiczną i powodowało konieczność zwrotu kwot ulg wraz z odsetkami przez podmioty korzystające ze zwolnień w tym zakresie.
Rozporządzenie zakłada, że zwolnienie z akcyzy dla benzyny silnikowej nieetylizowanej, z dodatkiem biokomponentów, wynosi 1,50 zł od każdego litra dodanych biokomponentów, a zwolnienie dla oleju napędowego wynosi 1 zł od każdego litra dodanych biokomponentów. Według resortu finansów, rozporządzenie w sprawie biopaliw utrzymuje maksymalne, dopuszczalne prawem UE ulgi podatkowe dla producentów biopaliw.
Rolnicy i producenci alarmowali, że po zmianie przepisów produkcja rzepaku i tłoczenie z niego oleju staną się nieopłacalne. Problem dotyczy ok. 6 tys. rolników oraz właścicieli tłoczni.
Z powodu zmniejszenia ulgi podatkowej na biopaliwa w trudnej sytuacji finansowej znalazła się Rafineria Trzebinia, pierwszy w Polsce producent biopaliw. Powodem problemów jest zmniejszenie ulg w akcyzie z tytułu dodatku biokomponentów do paliw.
Wicepremier Andrzej Lepper groził już opuszczeniem koalicji, jeśli resort finansów nie zmieni rozporządzenia w sprawie biopaliw. Lepper powołał się na dyrektywy unijne, według których stawka obniżki akcyzy na biopaliwa nie może być wyższa, niż kwota wszystkich podatków zawartych w cenie. (PAP)