Opole: Pomarańczowe? Gaz do dechy
Na skrzyżowaniach w centrach miast dziennikarze sprawdzali liczbę kierowców ruszających nim zapali się zielone światło. Taka niecierpliwość, szczególnie na dużych skrzyżowaniach może oznaczać stłuczkę ze spóźnionym samochodem, który jeszcze może nadjechać z innego kierunku.
Z tego doświadczenia wynika, że na skrzyżowaniach najbardziej spieszą się mieszkańcy Opola, gdzie średnio ponad cztery samochody ruszały jeszcze przed zapaleniem się zielonego światła. Kolejne miejsce na liście nerwowych zajęli kierowcy z Olsztyna i Lublina. Najspokojniejsi okazali się mieszkańcy Poznania. Średnio mniej niż jedno auto ruszało tam przed czasem.