W Formule 1 obawiają się śmierci
Decyzja o tym, czy Robert Kubica wystartuje w Grand Prix Stanów Zjednoczonych (17 czerwca), nie należy do szefów BMW Sauber F1 Team. O wszystkim przesądzi lekarz. "Jeżeli w czwartek Robert pomyślnie przejdzie obowiązkowe badania, najprawdopodobniej będzie jeździł w Indianapolis" - mówi DZIENNIKOWI przedstawiciel zespołu.
We wtorek Kubica odpoczywał w hotelu w Montrealu. Dzisiaj będzie już w Indianapolis. Przebada go tam lekarz FIA, przejdzie też „test pięciu sekund” (okaże się, czy w tym czasie da radę opuścić miejsce w bolidzie). Wszystko zgodnie z procedurami, które zawsze następują po groźnym wypadku. "Dopiero w czwartek, po obowiązkowych badaniach, zespół ogłosi, czy Robert wystartuje w najbliższym Grand Prix" - mówi DZIENNIKOWI Jörg Kottmeier, rzecznik prasowy BMW Sauber.