Dobiegający końca rok 2014 jest kolejnym, w którym ceny obowiązkowego OC samochodu spadały. Wiele wskazuje jednak na to, że w 2015 za polisę trzeba będzie zapłacić więcej. Nawet o 50 proc.
Działające w Polsce towarzystwa ubezpieczeniowe nie mają łatwego życia. Wojna cenowa, jaka kilka lat temu przetoczyła się przez nasz rynek, sprawiła, że ceny OC na samochody są bardzo niskie. Większość ubezpieczycieli w ogóle na nim nie zarabia. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to sytuacja idealna dla kierowców. Niestety, w parze z niską ceną idzie również słaba jakość usług. Osoby, które likwidowały szkody z polisy sprawcy, często spotykają się z nieuzasadnionym zaniżaniem wartości wyceny strat, a nawet z niezgodnymi z prawem praktykami ubezpieczycieli. W 2015 roku czeka nas jednak rewolucja. Za patologie w postępowaniach związanych z polisami OC wzięła się Komisja Nadzoru Finansowego, która nakreśliła standardy, jakich mają trzymać się towarzystwa.
* Ile wart jest twój samochód? Możesz się łatwo przekonać * Zaproponowane regulacje zmuszą firmy ubezpieczeniowe do dokonywania kalkulacji szkody na podstawie cen nowych i obecnych na rynku części. Dziś zdarza się, że ubezpieczalnie argumentują wyliczoną, nierealnie niską wartość części faktem, że tańsze elementy można kupić w internecie. Towarzystwo będzie mogło zaniżyć wartość odszkodowania tylko wówczas, gdy w wyniku naprawy dojdzie do podwyższenia wartości samochodu, a to niezwykle rzadkie przypadki. Dodatkowo towarzystwa ubezpieczeniowe zostaną zobligowane do wypłacania odszkodowań za utratę wartości rynkowej samochodu. W końcu auta z powypadkowymi naprawami nie sprzedamy za taką kwotę, jaką uzyskać można za pojazd bezwypadkowy.
Te zmiany są dobrą wiadomością dla pokrzywdzonych. Za wysokie standardy obsługi trzeba będzie jednak zapłacić. Z rynku znikną podejrzanie tanie oferty. Szacuje się, że polisa OC od 2015 roku może kosztować nawet o 50 proc. więcej, niż do tej pory.
tb/