Jest dłuższy, szerszy oraz niższy. Stracił trochę na wadze, otrzymał nowe dopalacze i został naszpikowany systemami poprawiającymi bezpieczeństwo. Nowa wersja SUV-a Volkswagena jest w mniejszym stopniu terenowa, ale za to bardziej sportowa, luksusowa, oszczędna i bezpieczna. Taki jest nowy Touareg, na którego prezentacji mieliśmy okazję gościć.
Choć samochód jest zupełnie nowy, to designerzy Volkswagena postawili na sprawdzony wygląd poprzedniej wersji. Pomimo, że pojawiły się nowe reflektory, lusterka, a osłona chłodnicy i zderzaki zostały przeprojektowane, to patrząc na tego SUV-a z przodu jak i z tyłu - nie da się go pomylić z konkurencją.
Pierwszy Touareg nie był mały - dł. 4795 mm, szer. 1940 mm, jednak jego następca jest o 4 cm dłuższy i o 1,2 cm szerszy - dzięki powiększonemu rozstawowi osi oraz kół. Auto jest też niższe od poprzednika o 1,7 cm i mierzy teraz 1692 mm. Touareg stracił na wadze aż 208 kg. Dzięki tym zmianom, a także lekko wciętej bryle nadwozia w okolicach drzwi, sylwetka SUV-a stała się bardziej dynamiczna i muskularna. Potwierdza to także lepszy współczynnik oporu powietrza, który obniżył się z 0,38 do 0,35 - jak na tak potężną maszynę, to całkiem dobry wynik.
Sportowe aspiracje nowego Touarega sprawiają, że jego terenowe właściwości schodzą na dalszy plan. Chcąc m.in. zmniejszyć wagę oraz obniżyć zużycie paliwa, VW zrezygnował z reduktora i blokady centralnego mechanizmu różnicowego. Standardowo mamy tylko napęd na cztery koła z mechanizmem typu Torsen. Opcjonalnie możemy zamówić Touarega V6 TDI z pakietem Terrain-Tech, który obejmuje wspomniane braki.
Będąc przy systemach i elektronicznych gadżetach, ten samochód ma ich niemało. I tak np. możemy zamówić wersję z pneumatycznym zawieszeniem, systemem kamer ułatwiających manewry, czy wysuwanym hakiem holowniczym. Bogate jest także wyposażenie podnoszące bezpieczeństwo. Touareg jest wprost naszpikowany asystentami obserwującymi otoczenie - w tym martwe punkty, pomagającymi w utrzymaniu toru jazdy, doświetleniu drogi, czy wręcz kierującymi za nas, co robi tempomat z automatyczną regulacją odległości.
Pod maską również nowości. Na polski rynek trafią z pewnością dwie jednostki wysokoprężne w technologii TDI. Będzie to 3-litrowe V6 - 240 KM i 550 Nm oraz V8 o pojemności 4,2 litra - moc 340 KM i maksymalny moment obrotowy aż 800 Nm. Benzynowy silnik V6 TSI (280 KM i 360 Nm) w sprzedaży pojawi się nieco później. Z kolei benzynowo-elektryczna hybryda 3.0 V6 (380 KM i 580 Nm) raczej nie znajdzie się w ofercie. Ta jednostka przeznaczona będzie przede wszystkim na rynek amerykański.
Podczas prezentacji mieliśmy okazję sprawdzić jak jeździ najsłabszy w ofercie diesel, który wg producenta jest najbardziej oszczędnym z dostępnych silników. Volkswagen podaje, że średnie spalanie tej jednostki wynosi 7,4 l/100 km. Podeszliśmy do tego z dystansem, ale 10,5 l, które uzyskaliśmy w cyklu mieszanym i tak wszystkich pozytywnie zaskoczyło. Touareg z tym motorem waży przecież ponad dwie tony, a do setki przyspiesza w 7,8 sekundy.
* TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NOWEGO TOUAREGA * Niewielkie spalanie i dobre osiągi samochód zawdzięcza, między innymi, dostępnemu w standardzie 8-stopniowemu automatowi. Na 6-biegu auto osiąga prędkość maksymalną, a kolejne dwa przełożenia, to tzw. nadbiegi, które służą wytraceniu prędkości obrotowej silnika i oszczędzaniu paliwa. Dzięki temu robi się też ciszej, co jest zbawienne, bo motor, kiedy go depczemy pracuje niespodziewanie głośno.
W środku, co nie jest zaskoczeniem, komfort. Przede wszystkim wykorzystano skórę, ale znajdziemy tu także aluminiowe i drewniane aplikacje. Z przodu siedzi się wygodnie, wszystko jest pod ręką, a o zajęcie odpowiedniej pozycji za kierownicą - nietrudno. Pierwszy rząd siedzeń jest regulowany elektrycznie, natomiast tylną kanapę można przesuwać do przodu lub do tyłu, a także regulować kąt oparcia.
Duże gabaryty Touarega nie stoją na przeszkodzie w pewnym prowadzeniu. Zawieszenie jest dosyć twarde, a samochód świetnie trzyma się drogi, nawet gdy szybko pokonujemy zakręty. Z kolei o sprawne wyhamowanie dbają 4-tłoczkowe zaciski hamulcowe Brembo (6-tłoczkowe w V8).
W Polsce nowy Touareg wejdzie do sprzedaży na przełomie maja i czerwca. Ceny wersji podstawowej z silnikiem V6 TDI powinny się zaczynać od 180-190 tys. zł. Zaś górna granica cen to wartość kilkukrotnie większa.
Michał Zwara