VW Scirocco Mk2 GTX - Małe białe coupe

Nie ukrywam, że napisanie tekstu o Scirocco było dla mnie wyzwaniem. Obiektywizm każe spojrzeć na to auto zapominając o własnych opiniach i uczuciach. Jednak bezwarunkowe uwielbienie sportowego coupe Volkswagena bardzo to utrudnia.

Scirocco to suchy gorący wiatr wiejący w basenie Morza Śródziemnego. To także nazwa sportowej linii samochodów niemieckiego koncernu. Tak jak słowa nie oddadzą potęgi i gorąca wiatru niosącego pył znad Sahary, tak określenie VW Scirocco mianem samochodu wydaje się zbytnim uproszczeniem. Scirocco to legenda.

Wszystko zaczęło się wiosną 1974 roku na Genewskich Targach Samochodowych. Wtedy to VW zaprezentowało pierwsze wcielenie sportowej odmiany Golfa. Zwarte nadwozie o zadziornie zadartym tyle stało się znakiem rozpoznawczym sportowych Volkswagenów. Prace nad kolejnym wcieleniem coupe rozpoczęły się dwa lata po wspomnianej premierze, natomiast samochód zadebiutował na rynku w marcu 1981 roku.

Prezentowane białe coupe pochodzi z roku 1989, czyli niemalże z końca produkcji modelu. Jest kolejnym Scirocco należącym do "Herbiego". Pierwszego dostał od rodziców na osiemnaste urodziny. Jak wspomina, silnik 1,3 l i dość ubogie wyposażenie nie przeszkadzały w cieszeniu się jazdą. Po krótkiej przygodzie z Oplem oraz autami z Francji w garażu "Herbiego" stanął następny Volkswagen - Golf trzeciej generacji. On ciągle jednak marzył o coupe...

Białe Scirocco w wersji GTX o zadowalającym stanie technicznym znalazł w Poznaniu. Do tego auto było wyposażone w kompletny i niezniszczony pakiet Zender. Nie zwlekając "Herbi" przystąpił do działania. Pierwsze zmiany wprowadził w układzie jezdnym, a dokładniej w zawieszeniu. Seryjne elementy resorująco-tłumiące zastąpił gwintowanym zestawem popularnego TA-Techniksa. Aby dodatkowo usztywnić karoserię, zamontował komplet rozpórek.

Seryjny silnik JH, mimo że charakteryzował się stosunkowo dobrymi osiągami, ustąpił miejsca innej jednostce napędowej. ABF, znany i ceniony dwulitrowy motor, został zaadaptowany z Ibizy Cupry. 150 KM spięte z krótką skrzynią biegów o symbolu ACD wyczynia prawdziwe cuda z lekką budą. Poza tym pod maską zamontowano 3-calowy dolot z kwasówki, zakończony stożkowym filtrem powietrza. O szybki wzrost obrotów dba lekkie koło zamachowe z silnika JH.

Układ wydechowy został przerobiony na przelotowy; wieńczy go tłumik z Golfa Mk2 16V. Aby mocy było jeszcze więcej, trwają prace nad rozwiertem przepustnicy. Motor zawieszono na poliuretanowych poduszkach, a elementy takie jak kolektor dolotowy czy alternator wypolerowano. Aby rozpędzone auto sprawnie zatrzymać, wprowadzono zmiany w układzie hamulcowym. Przednie tarcze to standardowe 239 mm, z tyłu zamontowano zaś zestaw z Golfa Mk4 oparty na tarczach 226 mm. Teraz auto bardzo sprawnie hamuje i przyspiesza.

Z zewnątrz Sirocco "Herbiego" prezentuje się naprawdę dobrze. Oryginalny pakiet zaprojektowany przez firmę Zender doskonale pasuje do nadwozia. Aby wzmocnić biel karoserii, "Herbi" zdecydował się na przyciemnienie przednich świateł oraz lakierowanie kloszy tylnych lamp. Przednie kierunkowskazy wymienił na akcesoryjne.

Scirocco ma bardzo ciekawe koła. Cały poprzedni sezon jeździło na obręczach Powertech BCW. Osiem cali na przedniej osi i o cal więcej na tylnej to dobry wybór. Tym, co najbardziej rzuca się w oczy, nie jest jednak szerokość, a kolor. Jak twierdzi "Herbi", pomysł pomalowania felg na różowo pojawił się nagle. W zestawieniu z białym nadwoziem prezentują się oryginalnie. Dzięki temu nie ma głowy, która nie odwróci się za białym coupe.

W garażu czeka już jednak komplet nowych felg, które zostaną zamontowane na sezon 2011. Będą to kultowe obręcze OZ Turbo 2x7J et15 na 1,5 cala i 2x8J et03 z rantami o 2,5 cala. Do tego zestawu "Herbi" dobrał opony 165/45.

Wystrój wnętrza to oryginalne GTX. Szkoda, że "Herbi" chce je zmienić. W przyszłym sezonie auto ma prezentować styl rajdowy. Usunięcie tapicerki, płaska podłoga, rollbar i szelkowe pasy to pomysł co najmniej kontrowersyjny. A przywrócenie oryginalnego stanu może być trudne lub niemożliwe. Scirocco coraz rzadziej można spotkać na drogach, czy warto więc dekompletować kolejny egzemplarz? Mamy nadzieję, że "Herbi" dobrze przemyślał i zaplanował zmiany.

Na koniec kilka słów o zestawie audio. Jednostka centralna to JVX KD-SH99R. System zasila wzmacniacz Pioneer GM-x424 ukryty pod schowkiem. Aby zapewnić mu odpowiednią temperaturę, zamontowano system chłodzenia oparty na wentylatorze 0,3 W. W customowych 7-litrowych panelach zabudowano głośniki Powerbass L-60C. O wysokie tony dbają tweetery zabudowane w słupkach.

W przyszłym sezonie w aucie zamontowane zostaną nowe hamulce z przodu. Tarcze 286 mm z Opla Omegi mają zapewnić jeszcze skuteczniejsze wytracanie prędkości. Trwa także odświeżanie lakieru.

Aut takich jak prezentowane Scirocco jest coraz mniej, dlatego każde z nich to prawdziwy skarb. Mają szansę przetrwać tylko dzięki osobom takim jak "Herbi". Nowe Scirocco przedstawione przez VW 2006 jest jednym z najbardziej udanych modeli ostatnich lat. Nic w tym dziwnego, skoro zrodziło się z tradycji i miłości kilku pokoleń fanów.

Michał Grala