Volvo P1800: 50 urodziny klasyka
Szwedzka marka kojarzy się głównie z rodzinnymi, kwadratowymi sedanami i kombi. Samochodami wytrzymałymi, bezpiecznymi i do bólu praktycznymi. Jednak jednym z najciekawszych i najbardziej kultowych modeli jest coupe P1800, w którym nie znajdziemy tak typowych dla Volvo prostokątnych form.
Mimo całkowitej porażki wcześniejszego auta sportowego (sprzedano tylko 68 sztuk) Volvo było zdecydowane, żeby stworzyć samochód tego typu. Aby zapewnić mu sukces postanowiono zwrócić się do najlepszych. Oznacza to, że Volvo P1800 swój wygląd zawdzięcza Włochom, natomiast produkowany miał być w Niemczech, ale w końcu jego montażem zajęli się specjaliści z brytyjskiej firmy Jensen Motors. Samochód otrzymał produkowany przez Volvo silnik o pojemności 1,8 l i mocy 100 KM., co na początku lat 60. było całkiem niezłym wynikiem.
Szwedzi jednak nie byliby sobą, gdyby nie zdecydowali się na stworzenie bardziej praktycznej odmiany. Nieco ponad 8 000 egzemplarzy otrzymało nadwozie typu shooting-break, czyli połączenie coupe i kombi. Do dzisiaj P1800, zarówno w wersji coupe, jak i shooting-break, uważane są za najlepiej wyglądające Volvo, jakie kiedykolwiek powstało. To oraz produkcja, która wyniosła tylko około 47 500 samochodów oznacza, że jest to dzisiaj bardzo poszukiwany model.
O tym, że P1800 to połączenie włoskiego stylu ze szwedzką solidnością może świadczyć historia Irva Gordona, emerytowane nauczyciela z USA. Swój egzemplarz P1800 zakupił w 1966 i jeździ nim do dzisiaj. 50 rocznicę tego modelu świętuje mając 2,9 mln mil (niecałe 4,7 mln km) na liczniku swojego klasyka i starając się dobić do granicy 3 mln. Ciężko znaleźć drugi samochód o tak pięknej stylistyce, który byłby w stanie osiągnąć taki wynik. Niezaprzeczalnym plusem tego jest fakt, że jeśli komuś uda się zakupić P1800 to bez problemu może nim jeździć na co dzień.
sj