Żagle i Volvo
Impreza była też okazją do zobaczenia w akcji imponującego jachtu klasy Imoca 60, należącego do kapitana Zbigniewa "Gutka" Gutkowskiego. Skiper jachtu "Black sambuca" jest pierwszym polskim żeglarzem, który wziął udział w Vendée Globe - oceanicznych regatach samotników dookoła świata. Do tej pory ukończył dwa wyścigi okołoziemskie: załogowy (regaty The Race, 2000) i solo (regaty Velux 5 Oceans 2010/11). Zakończył je wielkim sukcesem. Mimo awarii jachtu i dwóch poważnych kontuzji ukończył regaty na 2. pozycji, dzięki czemu trwale wpisał się do historii światowego żeglarstwa, a płynął jachtem wyprodukowanym w 1992 roku. W 2013 roku, wraz z Maciejem Marczewskim, jako pierwsza polska załoga w historii ukończył na 7. miejscu regaty transatlantyckie Transat Jacques Vabre, uzyskując kwalifikację do najbardziej prestiżowego wyścigu w formule double-handed (Barcelona World Race 2014/15).
Kapitan Gutkowski jest również ambasadorem marki Volvo. Zakończenie regat Gdynia Sailing Days było okazją do wręczenia mu kluczyków do najnowszego modelu szwedzkiej marki, nowego Volvo XC90 D5 AWD w wersji Inscription.
- Jest doskonały. Najbardziej podoba mi się w nim rozbudowana elektronika. Mam jej mnóstwo na swoim jachcie, zawsze się tym fascynowałem i sporo czasu poświęcę na poznanie wszystkich możliwości Volvo XC90. Takie duże auto bardzo mi pomoże przy portowej obsłudze jachtu. Jest na nim mnóstwo dużych i ciężkich elementów. Teraz z łatwością będę mógł je przewieźć. To auto jest tak duże, że będzie znakomitą pomocą w żeglarskiej logistyce. To samochód uniwersalny: dla ludzi w garniturze i takich jak ja - śmieje się kapitan Gutkowski.