Ścigały się gwiazdy. Walczyli Polacy
- Po katastrofie w kwalifikacjach jestem bardzo zadowolony z wyniku. Przebicie się z 22. miejsca startowego na jedenastą pozycję to całkiem niezłe osiągnięcie. Bardzo mi się podobał wyścig, przede wszystkim dlatego, że mogłem jechać z moimi starymi kolegami rajdowymi: Juhą i Markku. Ale nawet jeżeli Scirocco doskonale się prowadzi, nie jest łatwo przestawić się z napędu na wszystkie koła na napęd na przednią oś – powiedział Sainz.