Unia będzie śledzić ciężarówki
Będą zmiany w tachografach. Kierowcy samochodów ciężarowych będą mieli łatwiej, ale też będą na okrągło kontrolowani.
Wraz z początkiem lipca poruszający się po polskich drogach kierowcy ciężarówek korzystają z systemu viaTOLL. Niedługo kolejne zmiany. Komisja Europejska ujawniła propozycje zmian w przepisach dotyczących zasad używania tachografów. Jeśli wejdą one w życie, od 2017 r. do użycia wejdą bardziej zaawansowane tachografy. Ich stały element stanowić ma moduł GPS. Będzie on na bieżąco określał pozycję samochodu, co oznacza, że tachograf samodzielnie będzie zbierał informacje na temat miejsca wyjazdu i celu pojazdu. Obecnie dane te kierowca musi wprowadzać ręcznie.
Ułatwienia dla kierowców trzeba będzie jednak okupić większym stopniem kontroli. Nowe tachografy będą w stanie łączyć się z kontrolerami w czasie jazdy. Ma to przyczynić się do lepszego ukierunkowania kontroli i dzięki temu lepszej wykrywalności kierowców fałszujących dane dotyczące parametrów kursu.
Według propozycji KE łączność z satelitą ma być instalowana obowiązkowo we wszystkich nowych tachografach pojawiających się na rynku cztery lata po przyjęciu proponowanego rozporządzenia, czyli, jeśli propozycja KE nie zostanie zablokowana przez państwa członkowskie lub Parlament Europejski, już w 2017 r. Kierowcy i firmy transportowe nie będą jednak mieli obowiązku wymienienia starych tachografów na nowe.
To nie koniec proponowanych przez Komisję Europejską zmian. Od 2018 roku karty do tachografów będą mogły być zastąpione zawodowym prawem jazdy. Dokument ten ma dokładnie te same rozmiary, co karta do tachografów używana dotychczas. Wystarczy maleńka modyfikacja i elektroniczny chip w prawie jazdy będzie mógł zarejestrować takie same informacje, które do tej pory rejestruje karta do tachografów. Podobnie jak karta do tachografów, zawodowe prawo jazdy będzie musiało być odnawiane co pięć lat.
KE chciałaby równocześnie objąć większą kontrolą przedsiębiorstwa zajmujące się instalacją i kalibrowaniem tachografów oraz rozszerzyć warunki, pozwalające na wykluczenie z rozporządzenia niektórych pojazdów. Zwolnione z używania tachografów byłyby np. samochody pocztowe, pojazdy do transportu żywych zwierząt oraz samochody rzemieślników, poruszające się na trasach nie dłuższych niż 100 km od siedziby firmy, dla której pracują (obecnie w większości przypadków jest to 50 km).
Propozycje KE mają na celu - zdaniem jednego z unijnych ekspertów - ograniczenie możliwości oszustw popełnianych przez kierowców przy użyciu tachografów oraz wprowadzenie uproszczeń administracyjnych. Według danych KE, na 100 kontrolowanych samochodów w około 10 kierowcy oszukują, głównie w kwestii czasu pracy i odpoczynku. Średnio, co siódmy z nich ucieka się w tym celu do wprowadzania zmian w rejestrach tachografu. Często, zdaniem unijnych ekspertów, oszustw dokonują same przedsiębiorstwa instalujące tachografy.
tb/