Ulgi na paliwo wszystkich Polaków
O ulgi na paliwo dla wszystkich Polaków zwróciło się do zarządu PKN Orlen Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).
OPZZ odniósł się w ten sposób do publikacji "Gazety Wyborczej" z 23 lutego. Gazeta podała, że kontrolowany przez państwo koncern paliwowy PKN Orlen chciał wprowadzić rabaty na paliwo dla członków "Solidarności" i ich rodzin. Na mocy umowy "S" z zarządem Orlenu użytkownicy karty rabatowej "Grosik" (czyli związkowcy i ich rodziny) mogliby kupować paliwo na stacjach Orlenu z rabatem 8 gr na litrze, a na stacjach sieci Bliska (też należących do koncernu) - z rabatem 4 gr.
Według gazety, prezes PKN Orlen zapewnił, że "gdyby jakiś inny, masowy związek zawodowy zwrócił się z podobną ofertą, to bylibyśmy gotowi podjąć rozmowy również z tą organizacją".
Przewodniczący OPZZ Jan Guz w liście otwartym do zarządu PKN Orlen, którego kopię PAP otrzymała w środę, podkreślił, że jeżeli, według prezesa firmy, "objęcie ulgą 150 tys. osób daje Orlenowi wzrost zysku o 3 mln zł, to objęcie wszystkich dorosłych obywateli systemem ulg zwiększy zysk Waszej Spółki wielokrotnie!".
Jak dodał przewodniczący związku, "jednocześnie nastąpi wzrost poziomu życia Polaków w wyniku spadku nakładów na transport i zmniejszy się impuls inflacyjny".
"Proponowane przez OPZZ rozwiązanie jest proste technicznie i skuteczne" - napisał Guz.
Rzecznik PKN Orlen Dawid Piekarz powiedział w środę PAP, że o tym, jak kształtują się ceny paliw - decyduje jedynie rynek i czynniki makroekonomiczne. Jak wyjaśnił, możliwość negocjowania ulg mają podmioty gospodarcze, zużywające duże ilości paliwa. (PAP)