Ukazał się album fotograficzny "Dolina Rospudy"
26.7.Kraków (PAP) - "Dolina Rospudy" - to nowy album fotografii autorstwa Waldemara Bzury i Petera Scherbuka, ukazujący unikatową faunę, florę i walory krajobrazowe tego zakątka Suwalszczyzny, zagrożonego budową obwodnicy Augustowa.
"Ważą się losy Doliny Rospudy. Za parę dni mają się tam rozpocząć roboty drogowe. Cóż jednak wiemy o Rospudzie, jak ona w ogóle wygląda? Aby pokazać jej piękno przygotowaliśmy album, na który złożyły się fotografie Waldemara Bzury i Petera Scherbuka. Są to zarówno zdjęcia specjalnie wykonane do tego albumu, jak i będące wcześniejszym dorobkiem autorów. Nie można więc powiedzieć, że to jest album, który powstał ad hoc, mimo że w bardzo szybkim tempie" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Krakowie prezes wydawnictwa Biały Kruk, Leszek Sosnowski.
Album składa się ze 100 fotografii wykonanych z wody, ziemi i z powietrza. Dzięki nim zobaczyć można m.in. wilka, wydrę, bociana czarnego, orlika krzykliwego czy orła bielika w ich naturalnym środowisku. Autorzy zdjęć pokazali też rzadkie okazy roślinności pierwotnych torfowisk i bagiennej puszczy tego zakątka Polski - np. storczyki, a wśród nich rosnący już tylko tam miodokwiat krzyżowy. "Wcześniej występował też w innych częściach kraju ale wyginął w wyniku bezmyślnego osuszania torfowisk w czasach PRL" - podkreśla autor tekstu, którym opatrzono zdjęcia, botanik i ekolog dr Jerzy Kruszelnicki.
Zdjęcia krajobrazowe z lotu ptaka zrobił Waldemar Bzura, który specjalnie w tym celu przeleciał nad Doliną Rospudy balonem. W trakcie przygotowywania albumu fotograf spędził trzy tygodnie w szpitalu, bo po ukąszeniu przez kleszcza zachorował na tzw. odkleszczowe zapalenie mózgu. Zdjęcia z wody wykonał jego zięć Peter Scherbuk, który w kajaku i na biwakach nad Rospudą spędził wiele dni i nocy. Przeżył nawet wywrotkę kajaka, w efekcie której sprzęt fotograficzny wart 60 tys. zł znalazł się na dnie rzeki. Aparaty wydobył dopiero płetwonurek.
"Przeżyłem tyle przygód, że o tym jak przygotowywałem ten album mogłaby powstać kolejna książka" - powiedział dziennikarzom Scherbuk. "Dolina Rospudy to dla mnie jeden z najpiękniejszych regionów w Polsce" - dodał.
Według dr Jerzego Kruszelnickiego, spór o Dolinę Rospudy toczy się od kilkunastu lat, a jedynie niedawno został nagłośniony przez media. "Tak naprawdę chodzi o sprawy pozamerytoryczne. Cały spór o Rospudę rozgrywa się w kategoriach politycznych i komercyjnych, a tak naprawdę mało kogo obchodzi, czy jakiś storczyk zostanie uratowany. W dzisiejszych czasach przyroda często jest tylko pretekstem do załatwiania partykularnych interesów (...) Moim zdaniem, Dolinę Rospudy należałoby pozostawić w spokoju, tyle jest możliwości technicznych i są możliwości przeprojektowania trasy" - dodał naukowiec.
Waldemar Bzura urodził się w 1956 r. w Mrągowie. Pracuje w Mazurskim Parku Krajobrazowym. Jest autorem fotografii do dwóch albumów o Mazurach. Peter Scherbuk urodził się w 1967 r. w Olsztynie. Fotografuje od 12 roku życia. W 1980 r. wyjechał do Niemiec, gdzie jako fotograf przyrody wydaje czasopismo fotograficzno-przyrodnicze "Naturblick".(PAP)